Praca i finanse

Praca w Nowej Zelandii! Zapłacą za bilet i zafundują wakacje – “wystarczy” wziąć udział w rozmowie o pracę

Oferta brzmiąca jak z bajki? Urlop w jednym z najbardziej urokliwych miejsc na kuli ziemskiej plus zwrot kosztów podróży? Tak, to jak najbardziej możliwe. Trzeba wziąć jedynie udział w… rozmowie o pracę.

Praca w Nowej Zelandii! Zapłacą za bilet i zafundują wakacje – “wystarczy” wziąć udział w rozmowie o pracę

5Bez Tytulu

Taką ofertę przedstawiono w kampanii LookSee Wellington. Nowa Zelandia cierpi obecnie na niedobór specjalistów z branży najnowszych technologii. Aby ich zachęci do przyjazdu na przysłowiowy drugi koniec świata przygotowano więc specjalną ofertę rekrutacji. W akcji poszukiwania nowych talentów zorganizowanej we współpracy z Wellington Regional Economic Development Agency (WREDA) oraz Workhere New Zealand stawką są etaty z kilkunastu firmach. I to nie byle jakich. Jedną z nich jest chociażby Weta Digital, która była zaangażowana w produkcję efektów specjalnych do takich filmów, jak "Władca Pierścieni" czy "Avatar". Poszukiwania są specjaliści od software development, digital production and i dyrektorzy kreatywni. Nie ma wątpliwości, że wymagania są niemałe, ale miejsce pracy i wynagrodzenie są niezwykle atrakcyjne.

Królowa Elżbieta daje zielone światło Theresie May! Wprowadzenie Artykułu 50. coraz bliżej

Do stolicy innowacji na terenie południowego Pacyfiku i okolic zaproszonych zostanie 100 osób. Plan ich "wycieczki" przewiduje rzecz jasna rozmowy z rekruterami i przedstawicielami działu HR, ale nie zabraknie takich atrakcji, jak wizyty w lokalnym browarze, wycieczkę statkiem czy relaks na plaży. Wszystkie atrakcje są niejako wliczone w cenę, więc potencjalnym kandydatom z kieszeni nie ubędzie nawet pens. Albo złotówka.

"Polskie śmieci!" Szukająca pracy Polka zaatakowana przez rasistowskiego Brytyjczyka

Do składania aplikacji nie zostało już doszło czasu – termin upływa 20 marca. Sama wycieczka odbędzie się między 8, a 11 maja. Na zachętę prezentujemy promocyjny spot:

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

Lotnisko w Dublinie odejdzie od tej 76-letniej tradycjiLotnisko w Dublinie odejdzie od tej 76-letniej tradycjiIle czasu zajmuje oszczędzanie na pierwszy dom w UK – z depozytem 5%, 10% i 25%Ile czasu zajmuje oszczędzanie na pierwszy dom w UK – z depozytem 5%, 10% i 25%Dodatkowe miejsca w szkołach dla uczniów ze specjalnymi potrzebamiDodatkowe miejsca w szkołach dla uczniów ze specjalnymi potrzebamiLudzie bezdomni znikną z ulic Londynu do 2030 r.?Ludzie bezdomni znikną z ulic Londynu do 2030 r.?Porywiste wiatry i ulewne deszcze prawie w całym krajuPorywiste wiatry i ulewne deszcze prawie w całym krajuMężczyzna stanął przed sądem w Dublinie nagi, bo…Mężczyzna stanął przed sądem w Dublinie nagi, bo…
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj