Życie w UK

Poziom nauczania i służba zdrowia w UK są o wiele lepsze, niż w Polsce? Opinia Polaka ws. życia w UK wywołała burzę w sieci

Fot. Getty

Poziom nauczania i służba zdrowia w UK są o wiele lepsze, niż w Polsce? Opinia Polaka ws. życia w UK wywołała burzę w sieci

Uk Zycie

Czy można powiedzieć, że w UK jest lepszy poziom nauczania dzieci niż w Polsce albo że państwowa służba zdrowia stoi na znacznie wyższym poziomie? Tak twierdzi pewien Polak, który dawno temu bał się wyjeżdżać na Wyspy, a teraz przekonuje, że między Polską a UK w wielu obszarach życia panuje dosłownie przepaść. 

„Uważam, że poziom nauczania w UK jest o wiele lepszy. Syn w UK miał lekcje od 8 do 15 i się uczyli bardzo fajnych rzeczy, a w Polsce lekcje od 8 do 11… Tragedia. Służba zdrowia nie do porównania – nie ma czegoś takiego jak idź prywatnie! Jeżeli lekarz ci nie pomoże, to wysyła cię na konsultacje do szpitala. Poza tym Kocham angielskie wybrzeża – dwie godziny i jesteś nad morzem. Kolejna rzecz to bankowość w Polsce – tragedia. Jakieś ukryte opłaty za przelewy itd. Opłaty za wypłatę kasy w bankomacie – średniowiecze!! Nie dość, że mało zarabiasz, to jeszcze wszędzie cię kroją na kasę, nie wspomnę już o polskich wykonawcach, co trzeba ich całować w d**e żeby się nie obrazili i prosić o usługę. Plus polska mentalność – na zakupach strach się odezwać do kogoś, bo można w r**a załapać. (…) W UK idziesz do lekarza i jak nie potrzebujesz to nie dostajesz leków. Natomiast w Polsce masz leki na wszystko – na (…) chore nogi, pocenie się , itd. itd. W aptekach zawsze kolejki, jak za komuny do spożywczaka, a to witaminki, a to lizaczki na kaszel dla dzieci i tylko wciskają ten kit!! W TV tylko reklamy leków i suplementów. (…) Czemu ludzie w to wierzą?! I jeszcze jedna ważna rzecz: leki za darmo dla dzieci, a nie jak u nas, mały zachoruje i już po wypłacie!” –  wpis tej treści pojawił się ostatnio na jednej z grup powrotowych na Facebooku i z miejsca wywołał lawinę komentarzy. 

Jak na wpis zareagowali inni Polacy? Cóż, zobaczcie sami, choć… można od razu powiedzieć, że… żywiołowo! Kilka komentarzy prezentujemy Wam poniżej, zobaczcie, czy się z nimi zgadzacie. 

  • „Bzdury, nie dość, że dzieci siedzą połowę dnia w szkołach, do tego homework do domu, nic z dnia, a tu dzieci i szkołę ogarną, lekcje i jeszcze mają czas na place zabaw, na wszystko”.
  • „Angole to największe głąby. Liczą wszystko na kalkulatorze. (…) Jak mu policzysz w pamięci, to jest zaskoczony i pyta jak to zrobiłeś – istny magik ze mnie. Dzieci mają co miesiąc wakacje (nie dosłownie, ale więcej maja przerw od szkoły, niż samej szkoły). Służba zdrowia – boli Cię ręka? Weź paracetamol! Złamałeś nogę – weź paracetamol, bo u nich wszystko zawsze jest OK”.
  • „Do GP jak poszłam, to mi diagnozę z Google wydrukowała i kazała poczytać, bo to książkowy przykład choroby”.
  • „Są rzeczy, za które cenię UK, jak np. to, że wszystko tu się załatwia „na gębę” przez telefon. Ale jednak służba zdrowia i szkoły to porażka”.
  • „Oczywiście dzieci siedzą w szkołach od 8-15, ale co z tego? Nauka jest na beznadziejnym poziomie, dzieci zero samodzielnego myślenia… Wszędzie prowadzone za rączkę jak niemowlaki… Szpitale, no cóż, ok, łatwo dostępne, nie czeka się tygodniami, ale… Wizyta u 3 specjalistów z jedną dolegliwością to norma, bo absolutnie nie można zaufać tylko jednemu "specjaliście…"”. 
  • „Każdy kraj ma plusy i minusy, ale na pewno służba zdrowia w UK nie powala. Na wszystko paracetamol, nie robią odpowiednich badań. Trzeba doleczać w Pl to, co zniszczą Angole. Taka jest prawda”.
 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

35-latek zmarł w Ryaniarze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryaniarze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Holenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejHolenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejBig Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kobieta zginęła potrącona przez własny samochódKobieta zginęła potrącona przez własny samochód
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj