Praca i finanse
Powrót „polskiego hydraulika”? Zobacz, gdzie jest najwięcej pracy
Tysiące elektryków, hydraulików i budowlańców znalazło w ostatnich miesiącach pracę w Londynie i okolicach i przestało pobierać zasiłki.
Zdaniem fachowców do takiego stanu rzeczy przyczynił się rozwój wtórnego rynku mieszkaniowego w stolicy. Ponowne zatrudnienie znalazło dzięki temu wielu przedstawicieli profesji związanych z budowlanką – tynkarzy, murarzy i stolarzy.
Wiadomość o pozytywnych wynikach statystyk przekazała minister Pracy – Esther McVey: „Coraz więcej osób w Londynie i okolicach rezygnuje z pobierania zasiłków, nie tylko jeśli chodzi o zajęcia związane z pracą fizyczną. Bezrobocie systematycznie spada również wśród urzędników i specjalistów z różnych dziedzin. Dokładamy wszelkich starań, aby rynek pracy w tym kraju był zróżnicowany. Stwarzamy możliwości rozwoju i dbamy o to, aby każdy zatrudniony był w stanie zapewnić własnej rodzinie bezpieczną przyszłość” – powiedziała McVey.
Według oficjalnych danych w ciągu czterech ostatnich lat liczba stolarzy pobierających zasiłek spadła o 1,885 (80%), tynkarzy – 980 (81%), elektryków – 1,525 (79%), a hydraulików – 1,590 (78%). Największą liczbę „zasiłkowych rekonwalescentów” stanowią jednak malarze – obecnie w stolicy zasiłki pobiera o 3,365 (70%) przedstawicieli tej profesji mniej niż czterema laty.
Ogólna liczba wniosków o zasiłek złożonych w Londynie od roku 2010 spadła z 345,900 do 208,700.