Potwór zwrócił ciasteczko

Złoty herbatnik Leibniz będący symbolem firmy Bahlsen, który został zawłaszczony przez Ciasteczkowego Potwora, pojawił się niedawno na rzeźbie konia stojącego na Uniwersytecie im. Leibniza.

Całe Niemcy żyły historią złotego ciastka skradzionego z szyldu umieszczonego na siedzibie firmy Bahlsen. Do nietypowego zawłaszczenia pozłacanego ciastka przyznał się nietypowy sprawca, którego każdy z nas zapewne kojarzy z Ulicy Sezamkowej. Fant miał zostać zwrócony po podarowaniu przez firmę ciasteczek dziecięcym szpitalom. Bahlsen zdecydował się przekazać 52 tysięcy opakowań łakoci 52 lokalnym placówkom dla dzieci. Na reakcję Ciasteczkowego Potwora nie trzeba było długo czekać, jednak skradzione ciasteczko zamiast na szyldzie pojawiło się na rzeźbie znajdującej się na Uniwersytecie im. słynnego filozofa.