Styl życia
Porno w szpitalnej poczekalni – takie atrakcje czekają na pacjentów w Północnym Londynie
Loredana Sueleru przyjechała do Northwick Park Hospital uskarżając się na bóle brzuchu. Będąc kobietą w ciąży skierowano ją na oddział macierzyński, który znajdował się w Harrow.
Cierpliwie czekając na pomoc medyczną zajęła miejsce w poczekalni. I właśnie wtedy jej wzrok przykuł program, który był emitowany w szpitalnym telewizorze.
Przez ponad 20 minut 24-latka była niejako zmuszona do oglądania zwyczajnego pornosa.
„Chciałam o tym powiedzieć komuś z personelu, ale w okolicy nie było nikogo, do kogo mogłabym się zwrócić, a ból był tak silny, że chodzenie po szpitalu i szukanie pielęgniarki nie wchodziło w grę” – relacjonuje kobieta, która znajdowała się w 23 tygodniu ciąży.
Na oddziale rojącym się od przyszłych matek spodziewalibyśmy się raczej jakiegoś filmu o karmieniu piersią albo o problemach, z jakimi muszą zmagać się rodzicie niemowlaków, a nie niskobudżetowej produkcji dla dorosłych. Przypuszczamy, że przyszli rodzice wiedzą już skąd się biorą dzieci…
Korwin-Mikke w wywiadzie dla „The Telegraph”: „Dziecięca pornografia powinna być zalegalizowana”
„Byliśmy bardzo zaskoczeni. Nagraliśmy całe zajście. To było naprawdę niewłaściwie i obrzydliwe” – kończy pani Sueleru. Nie trzeba było długo czekać, aby przedstawiciele szpitala zabrali głos. Bijąc się w piersi przeprosili za zaistniałą sytuację tłumacząc się… głupią pomyłką.
„Chcielibyśmy serdecznie przeprosić młodą parę za przykrość, jaką jej sprawiliśmy. To był zwykły błąd z naszą siecią telewizyjną. Kiedy zorientowaliśmy się co się dzieje natychmiast zmieniliśmy kanał” – brzmiało oświadczenie.