Życie w UK
Pomóż Karolinie zostać miss!
Marzyła o karierze modelki, w końcu stanęła do rywalizacji o tytuł miss nastolatek Wielkiej Brytanii. 16-letnia Karolina Połap z Leicester ma szansę wejść do finału konkursu Teen Queen UK, zostawiając w tyle konkurentki.
Polka zostanie Miss Trybun Euro 2008? >>
– Zawsze chciałam zostać sławna, bo lubię być w centrum uwagi – opowiada Karolina. Jeszcze w Polsce zaliczyła kilka sesji fotograficznych, próbowała swoich sił na amatorskich wybiegach. Ale dopiero na Wyspach miała okazję posmakować pracy z profesjonalistami.
Przyjechała do Anglii z rodzinnych Gliwic w 2006 roku. Pierwszy na brytyjskiej ziemi stanął ojciec Sebastian, kilka tygodni później dojechała córka z mamą. Odkąd dziewczyna poszła do szkoły, pragnęła spróbować swoich sił jako modelka. Do konkursu zgłosiła się za namową koleżanek.
– Szukałam przez Internet agencji modelek, aż natrafiłam na eliminacje do konkursu miss nastolatek – opowiada nastolatka. – Wysłałam krótkie zgłoszenie z dołączonym zdjęciem. Skakałam z radości, gdy zadzwonił telefon, że zostałam przyjęta – wspomina.
Kandydatek do konkursu miss nastolatek Wielkiej Brytanii było ponad pięć tysięcy. Organizatorzy wybrali spośród nich kilkaset dziewczyn, które powalczą między sobą o udział w finale. O tym, kto zwycięży, zadecydują mieszkańcy Wielkiej Brytanii w głosowaniu za pomocą esemesów.
Telefon od organizatorów był dla Karoliny dopiero początkiem drogi do startu w profesjonalnym konkursie. Najpierw zaproszono ją na sesję zdjęciową w Londynie. Jak wspomina, nie było tu miejsca na pośpiech i odstawianie fuszerki – cała ekipa podeszła do sprawy jakby mieli przed sobą światowej sławy modelkę. Upłynęło kilka godzin, nim ustawiono światła i scenografię, a fotograf ogłosił, że jest zadowolony z efektów swojej pracy. Podczas sesji był obecny ojciec Karoliny, który nie krył dumy ze swojej córki.
W show biznesie sama twarz dziewczyny to nie wszystko. Równie ważne jest to, co widzimy za nią, na czym ona stoi lub siedzi, a nawet jak ustawiono światła jupiterów. Na kolana nie powali nawet najpiękniejsza twarz, jeśli będzie pokazana w białym pokoju z gołymi ścianami.
– Ubrano ją w suknię wieczorową, posadzono na fotelach wśród kwiatów. Widziałem poprzednie sesje mojej córki i teraz mam porównanie, jak się robi to na Zachodzie – wspomina Sebastian.- Te zdjęcia wyglądały jak z kolorowego magazynu – dodaje.