Życie w UK

Polskie obozy koncentracyjne, a czemu nie czeskie czy austriackie?

Określenie "polskie obozy koncentracyjne" wywołuje wśród Polaków burzę za każdym razem, kiedy pada. Nasze oburzenie jest tak duże, że często do akcji wkracza polska służba dyplomatyczna, która domaga się wyjaśnienia i odwołania kłamliwych określeń.

Polskie obozy koncentracyjne, a czemu nie czeskie czy austriackie?

Shutterstock_355569368

Mimo tego, że autorzy i dziennikarze stosujący określenie "polskie obozy koncentracyjne" podkreślają, że używają go tylko i wyłącznie w kontekście ich położenia geograficznego, to nas to nie przekonuje.

Polskie studentki w Hiszpanii stanęły w obronie Polski i zostały wydalone z uniwersytetu

Polski portal "W polityce" przytacza argument braku konsekwencji wśród zachodnich autorów i dziennikarzy, którzy stosując określenie "polskie obozy" powinni w takim razie analogicznie stosować określenia czeskich i austriackich obozów koncentracyjnych.

"Jeżeli te tłumaczenia byłyby jednak prawdziwe, to obozy koncentracyjne Mauthausen i Gusen powinny być nazywane >austriackimi obozami koncentracyjnymi<, ponieważ leżą na terenie Austrii. Analogicznie obóz w Terezinie powinien być nazywany konsekwentnie >czeskim obozem koncentracyjnym<, gdyż znajduje się na terytorium Czech" – pisze portal.

Zamiast wymienionych wyżej określeń pojawiają się nieco enigmatyczne i niedoprecyzowane "nazistowskie obozy koncentracyjne" na terenie Austrii i Czech. Tylko w odniesieniu do Polski musi pojawić się precyzyjne położenie.

 

 

 

"Nie trzeba oczywiście wspominać, że Niemcy z tej historii jakoś dziwnie wyparowują" – podsumowuje portal "W polityce".

Obrazem tego, jak zróżnicowane jest podejście do tego tematu w Internecie, jest wyszukiwarka Google. Jeśli wpiszemy wyrażenie "Czech concentration camp" to do trzeciej strony wyszukiwania określenie to pojawi się 3 razy.

Jeśli wpisać wyrażenie "polish concentration camp", to określenie to pojawi się o wiele wiele częściej. Mimo tego, że wiele ze znalezionych stron to artykuły traktujące o tym, że jest to nieprawda, to samo stosowanie tego wyrażenia w Internecie działa na naszą niekorzyść, ponieważ im częściej w Internecie pada podana fraza, tym dłużej będzie ona "zapamiętana" przez wyszukiwarkę. Należy pamiętać, że algorytm wyszukiwarki nie "umie" zauważyć kontekstu wyszukiwanej frazy, co jest w tym momencie kluczowe.

„Imigranci chcą tu zostać po Brexicie”. I znaleźli na to sposób!

W zeszłym roku szerokim echem w polskich mediach odbiła się akcja "German Death Camps", która była zainicjowana przez Dawida Hallmana z Fundacji Tradycji Miast i Wsi. Była to odpowiedź na politykę niemieckiej telewizji ZDF, która często powtarza kłamstwa o obozach śmierci. Twórcy stacji przejechali niemalże całą Europę z bilbordem, który przedstawiał grafikę rampy w obozie Auschwitz – Birkenau i podpis "German Death Camps". Mimo wielu kłopotów i przeciwności, na jakie napotykali w poszczególnych krajach, to udało im się w końcu dotrzeć do Wielkiej Brytanii.

author-avatar

Przeczytaj również

Kobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnychLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnych
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj