Styl życia
Polskie gole w Europie – Milik i Lewandowski bohaterami piłkarskiego weekendu
Jeśli ktoś dekadę temu stwierdziłby, że od formy polskich napastników zależały będą wyniki największych klubów Europy, został by uznany za szaleńca. A dziś bez Milika i Lewandowskiego Bayern i Ajax miałyby znacznie mniej punktów na koncie.
W sezonie 2015/16 Robert Lewandowski osiągnął poziom absolutnie nieosiągalny dla większości piłkarzy na świecie i udowadnia to w każdej kolejnej kolejce.
W minionym tygodniu najpierw błysnął w Lidze Mistrzów. Golem w Monachium napoczął Juventus golem w 73. minucie (Bayern ostatecznie wygrał 4:2). Później w 27. kolejce Bundesligi strzelił zwycięską bramkę z 1.FC Koeln.
Brytyjscy kibole zdemolują Euro 2016?
Było to 25. trafienie Polaka w lidze niemieckiej – tak dużo w jednej kampanii jeszcze nie strzelił, a do końca sezonu nie zabraknie okazji, aby jeszcze poprawić ten wynik. Bayern z majstrem, “Lewy” z koroną króla strzelców? To całkiem prawdopodobny scenariusz, Drugi w snajperskiej klasyfikacji Pierre-Emerick Aubameyang ma 22 trafienia na koncie, a ostatnio zaciął mu się spust.
W Holandii tymczasem Arkadiusz Milik robi wszystko, aby zasłuży na transfer do topowego (włoskiego?) klubu. W meczu na szczycie Eredivisie z PSV Eindhoven zapracował sobie na miano bohatera golem (strzelonym już w drugiej minucie!) i asystą, a jego (dosłownie!) Ajax wygrał 2:0 i awansował na pierwsze miejsce. To był jego 16 gol w tych rozgrywkach.
Nie można zapomnieć również o Kamilu Grosickim. Dynamiczny skrzydłowy zaliczył kolejny udany mecz w barwach Stade Rennes. W wygranym meczu 5:2 z Marsylią zanotował asystę przy golu Fallou Diagne.
Nastroje przed Euro 2016 – bezpieczeństwo przed sportowymi emocjami
Lewandowski, Milik, Grosicki – czy ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, że na Euro 2016 ich gwiazdy mogą rozbłysną jeszcze jaśniej?