Życie w UK

Polskie Centrum dla Rodzin Wielojęzycznych i Wielokulturowych

Południe Anglii wydaje się być niezwykle atrakcyjne dla Polaków. Na mapie Bournemouth, Poole i okolic wciąż pojawiają się polskie biznesy, grupy i inicjatywy. W tak prężnie rozwijającej się społeczności naturalnym jest tworzenie projektów o zabarwieniu narodowym. Rodzina jest podstawową jednostką, która określa potrzeby większej grupy społecznej, tak też dzieje się w południowo-wschodniej części hrabstwa Dorset.

Polskie Centrum dla Rodzin Wielojęzycznych i Wielokulturowych

W 2012 roku zrodził się pomysł na wspólne czytanie maluchom. Pomysł spotkał się z zainteresowaniem. Zaczęto więc organizować spotkania biblioteczne dla najmłodszych, które po jakimś czasie nazwano: ‘Poczytaj mi Mamo. Poczytaj mi Tato.’. Bardzo szybko stały się one platformą do zawarcia relacji osobistych, które jak łatwo przewidzieć, rosną razem z dziećmi. Autorka sesji, kulturoznawca z ogromnym bagażem organizacji inicjatyw kulturalno-edukacyjnych, od samego początku założyła, że małym dzieciom trzeba czytać po polsku. Z tego powodu każda sesja ma podobny schemat: czytanie literatury polskiej, czas śpiewu, tańca i rymowania, a następnie podstawy czytania globalnego. Grupa ta rozrasta się i została na stałe wpisana do grafiku zajęć proponowanych przez lokalną bibliotekę.

Rok później powstało kolejne miejsce, do którego polscy rodzice mogą zabrać swoje dzieci. ‘Polski Klub dla Dzieci’, bo taką otrzymał nazwę, od samego początku ma dwa założenia, mianowicie by uczyć języka polskiego, geografii i historii Polski oraz by uczyć przez zabawę, w atrakcyjny i twórczy sposób. Owa myśl przewodnia założycielki Klubu wynikała z faktu, że klubowicze chodzą do szkół, biorą udział w klubach pozalekcyjnych i trudno byłoby oferować im kolejne zajęcia z klasyczną formą nauki. To co dla Polaków mieszkających w kraju jest naturalne, porozumiewanie się po polsku, na obczyźnie jest wynikiem rodzicielskiego wyboru i okoliczności, w których dane rodziny się znajdują. PKdD zyskał stałą grupę odbiorców i zaczął przyciągać osoby prywatne i fizyczne co zaowocowało wspaniałym rozwojem. Toteż mimo, że Klub był zupełnie młodą grupą, udało mu się zorganizować trzy zewnętrzne projekty: Eco-event, Pan Kleks na Wyspach i Dzień Dziecka. Eco-event łączył sferę biznesu ze sferą kreatywności. PKdD przygotował liczne warsztaty artystyczne, konstrukcyjne i edukacyjne. Natomiast przedstawiciele biznesu związanego ze zdrowiem, ofertą dziecięcą i edukacją mieli możliwość zaprezentowania swojej oferty i nawiązania kontaktów. Pan Kleks na Wyspach, autorski projekt sceniczny Moniki Macierzyńskiej był jednoczesną próbą zawiązania teatru rodzinnego (cel ten udało się osiągnąć na potrzebę projektu) oraz promocji kultury polskiej wśród lokalnej społeczności. Tekst przedstawienia był bowiem przetłumaczony na cztery języki, widzowie otrzymali je w formie mini-repertuaru. Aż wreszcie Dzień Dziecka, projekt, który cieszył się ogromnym zainteresowaniem i spełnił oczekiwania zarówno dzieci jak i rodziców. Oprócz zabaw intelektualnych, można było posmakować dawnych zabaw ‘podwórkowych’, w które współcześni rodzice bawili się będąc dziećmi. Wszystkie projekty były niezwykle rodzinne i realizowały założenie – przekazywania języka polskiego i kultury polskiej dzieciom polskiego pochodzenia.

W 2014 roku powstała kolejna grupa, tym razem przeznaczona dla polskich mam. Celem tej inicjatywy jest nawiązanie relacji, wzajemna pomoc, przekazywanie informacji i udzielanie wsparcia. Być może to czar tutejszych plaż, a może kreatywnne i otwarte mamy sprawiły, że grupa w bardzo szybkim tempie sie rozrosła. Wymiernym efektem jest fakt, że ‘Polskie Mamy z Bournemouth i Poole’ spotykają się przynajmniej raz w tygodniu korzystając z uroków krajobrazu. W planach natomiast jest stworzenie polskiej playgroupy, w trakcie której prowadzone będą zajęcia dla najmłodszych jak i dla mam. Celem, jaki przyświeca mamom jest faktyczna pomoc, od strefy macierzyństwa po sferę zawodową.

Wymienione grupy nie są jedynymi, o których warto wspomnieć. W Bournemouth istnieje polska grupa networkingowa, polska grupa kobiet, są grupy związane z chustonoszeniem, istnieje polska parafia. Skoncentrowałam się teraz na grupach, które mają związek z tworzącym się ‘Polskim Centrum dla Rodzin Wielojęzycznych i Wielokulturowych’. Okazuje się bowiem, że inicjatywy te mają olbrzymi potencjał, angażują profesjonalistów i hobbystów, tworzą rzetelną ofertę i mają pozytywny wpływ na sposób postrzegania lokalnej Polonii. Jednym z fundamentalnych założeń Centrum jest pielęgnacja polskości nie tylko ze względu na sferę narodową i kulturową ale ze względu na korzyści płynące z wielojęzyczności. Temat ten, bowiem, jest wciąż mało powszechny, a świadomość profitów wynikających z wielojęzyczności niedoceniona. Wielojęzyczność, pomimo niewątpliwych korzyści, niesie ze sobą także wyzwania, którym łatwiej stawić czoło mając wsparcie osób z podobnym doświadczeniem.

Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii coraz chętniej i bardziej świadomie tworzą inicjatywy, które z jednej strony mają pomagać rodakom, z drugiej zaś zmieniać negatywne oblicze poakcesyjnej Polonii wśród brytyjskiego, wielokulturowego społeczeństwa. Powyższy artykuł ukazuje jak radzą sobie Polacy mieszkający w Dorset. Jest on jednocześnie zaproszeniem do tworzenia kolejnych grup tego typu, wyjścia z pajęczyny internetowej (wykorzystując ją) i spotkania się z drugim człowiekiem twarzą w twarz. Każda inicjatywa ma swoje miejsce w internecie, jest więc możliwość nawiązania bezpośredniego kontaktu i współpracy.

http://polishcentrefmmf.wordpress.com/

https://www.facebook.com/poczytajmy.bmouth

https://www.facebook.com/polskiklubdladzieci

Monika M. Macierzyńska

logo Poczytaj

LOGO STOWATZYSZENIA - z cala nazwa (1)-page-00110171194_657460237625303_1230397322_nMamuski

author-avatar

Przeczytaj również

Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Holenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejHolenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnej
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj