Życie w UK
Piotr Biankowski jako pierwszy Polak przepłynął jezioro Loch Ness! Mieszkaniec Rumi zrobił to w celach charytatywnych
Fot. Getty
12 godzin, 16 minut i 25 sekund – tyle potrzebował wczoraj Piotr Biankowski, by przepłynąć tajemnicze szkockie jezioro Loch Ness. Mieszkaniec Rumi nie dokonał jednak tego wyczynu tylko dla siebie – Polak popłynął w celach charytatywnych, by zebrać pieniądze na zakup łóżek dla rodziców na oddziały pediatryczne Szpitali Pomorskich w Gdyni i w Wejherowie.
„Piotr Biankowski po 12 godzinach 16 minutach i 25 sekundach walki z zimną wodą i przepłynięciu 37 km osiągnął drugi brzeg jeziora! Nasz Mistrz! 22.07.2022 to piękna data do zapisania na kartach historii i Piotr to właśnie czyni – swoją postawą, swoim pięknym sercem i niezwykłym wyczynem! Zmagał się z wieloma przeciwnościami – niską temperaturą wody, bardzo ograniczoną widocznością w niej, na ostatnich kilometrach nawet deszczem i ogromnym zmęczeniem. Pokazał wielką determinację, odwagę i siłę. I wielkie serce! Bo popłynął, by pomóc rodzicom chorych dzieci. Dzięki zorganizowanej przez Piotra zbiórce kupimy łóżka dla mamy i taty na oddziały pediatryczne Szpitale Pomorskie w Gdyni i w Wejherowie, by mogli w przyjaznych warunkach towarzyszyć swoim dzieciom podczas choroby” – czytamy na stronie Fundacji Ronalda McDonalda na Facebooku.
Ekstremalny pływak wypłynął z Lochend w piątek, 22.07.2022, o godz. 6:57 czasu polskiego. Przed Biankowskim było 37 kilometrów i bardzo trudne warunki, ponieważ temperatura wody nie przekraczała 15 st. C. Jednak cel, który przyświecał Polakowi w związku z wyczynem, był zbyt wysoki, żeby Piotr mógł się poddać. I tak po nieco ponad 12 godzinach Biankowski dotarł szczęśliwie do brzegu. Nasz rodak jest ambasadorem Fundacji Ronalda McDonalda, która świętuje obecnie 20-lecie obecności w Polsce. Właśnie we współpracy z fundacją Biankowski postanowił zebrać pieniądze na łóżka dla rodziców chorych dzieci w szpitalach w Polsce.
Wielkie wyzwanie i wielki cel
"Dzieci często trafiają do szpitala nagle, a rodzice nie wiedzą, jak długo będzie trwała hospitalizacja. Czasem pozostają ze swoimi pociechami na oddziale tygodniami, a nawet miesiącami. Łóżko dla rodzica czuwającego przy dziecku w szpitalu wciąż jest na wielu oddziałach pediatrycznych tylko marzeniem. Brak miejsca dla rodzica to nie tylko problem z jakością snu, ale także wrażenie bycia nieproszonym gościem" – czytamy w opisie zbiórki.
Biankowski ma już na swoim koncie przepłynięcie kanału La Manche w ciągu 15 godzin, więc szanse na przepłynięcie największego zbiornika wodnego na linii tektonicznej znanej jako Great Glen, która biegnie z północy od Inverness do Fort William na południu, były bardzo duże! W tzw. "monster swim" towarzyszyli Polakowi Kevin Murphy, jako pilot, oraz jego przyjaciółka i koleżanka pływaczka na wodach otwartych, Aleksandra Kabelis.
Polak "pokonał" Loch Ness
"Loch Ness to jedno z najbardziej tajemniczych jezior na świecie. Nikt z Polski nigdy wcześniej nie próbował go przepłynąć, więc Piotr będzie pierwszym Polakiem, który to zrobi" – w takich słowach Aleksandra skomentowała próbę swojego kolegi na łamach szkockich mediów. "Mieliśmy popływać w jeziorze Bajkał w Rosji, ale musieliśmy to odwołać z powodu sytuacji na Ukrainie" – dodała.