Życie w UK
Polski paszport w pierwszej dziesiątce najsilniejszych. Które miejsce zajął paszport brytyjski?
Polski paszport znalazł się wysoko w rankingu najsilniejszych paszportów na świecie, ex aequo ze słowackim oraz litewskim. Z raportu Henley Passport Index 2021 wynika, że polski dokument umożliwia przekroczenie granicy (bez wizy) aż 182 krajów i terytoriów.
Ranking Henley Passport Index pokazuje „siłę” różnych paszportów na świecie, a badania prowadzone są od 2006 roku. Zgodnie z najnowszym wynikiem – bardzo umocnił się polski paszport wskakując na miejsce 10. w rankingu.
- Przeczytaj koniecznie: 30 funtów za godzinę pracy – tyle oferują w Wielkiej Brytanii osobom zbierającym warzywa
Polski paszport jednym z najsilniejszych
Od początku prowadzenia badań przez Henley Passport Index polski paszport nie znajdował się tak wysoko w rankingu jak teraz. W 2021 roku trafił wraz z paszportem słowackim i litewskim na 10. pozycję.
W roku 2020 polski paszport znajdował się na miejscu 11. w rankingu, a w 2006 na miejscu 16. Obecnie posiadając polski dokument można wjechać bez wizy do 182 krajów i terytoriów.
Najwyższe miejsce w rankingu pod tym względem zajęły paszporty z Japonii i Singapuru. Ich posiadacze przekroczą bez wiz granice 192 krajów. Na drugim miejscu znalazły się paszporty z Niemiec i Korei Południowej (zapewniają bezproblemowy wjazd do 190 krajów).
Wysoko oceniane są również paszporty z Finlandii, Włoch, Luksemburga oraz Hiszpanii – ich posiadacze przekroczą bez wiz granice 189 krajów. Na 7. miejscu w rankingu znalazła się Wielka Brytania razem ze Stanami Zjednoczonymi – obywatele tych krajów mogą wjechać bezproblemowo do 185 krajów.
Najsłabsze paszporty i rosnące nierówności
Jak można się domyślić biorąc pod uwagę obecną sytuację w Afganistanie – paszport tego kraju jest najsłabszy zgodnie z rankingiem. Obywatele tego kraju mogą przekroczyć granice zaledwie 26 krajów bez wizy.
W przypadku paszportów z Iraku – obywatele bez wizy mogą przekroczyć granice tylko 28 państw, Syrii – 29 państw, Pakistanu – 31 państw, Jemenu – 33 państw, a Somalii – 34 państw.
Autorzy raportu zwracają uwagę na problem „rosnących nierówności” między obywatelami różnych krajów. Okazuje się także, że wprowadzenie ze względu na pandemię „surowych restrykcji” jest obecnie wykorzystywane do ograniczenia napływu ludności z tzw. Południa.