Praca i finanse
Polski fiskus zatrudni 300 nowych urzędników – ściągną niezapłacone mandaty
Od 2016 roku każdy, kto nie zapłaci mandatu w terminie będzie miał do czynienia z urzędnikami skarbówki.
Aby upilnować niesfornych kierowców potrzeba aż 300 nowych pracowników, którzy, najpierw telefonicznie, będą przypominać o zaległych płatnościach. Policji pomoc w ściąganiu opłat bardzo się przyda. Obecnie mandaty za wykroczenia przeciwko kodeksowi ruchu drogowego w terminie reguluje mniej niż połowa kierowców. W przypadku zwłoki, kierowca otrzymuje wezwanie do zapłaty, a kwota należności jest powiększana o odsetki. Dopiero po kilku bezowocnych próbach „przywołania do porządku”, sprawa zostaje przekazana do Urzędu Skarbowego.
Polska policja wystawia jedynie mandaty kredytowe lub zaoczne, co oznacza, że ukarany kierowca płatność musi uregulować przelewem. Prawo do zapłacenia należności na miejscu mają jedynie cudzoziemcy, ale tylko jeśli posiadają wystarczająca ilość złotówek – nie ma możliwości uiszczenia kary w obcej walucie.
System płatności ma niedługo zostać zmodernizowany. Funkcjonariusze drogówki kontrolujący ruch na autostradach zostaną wyposażeni w terminale do kart płatniczych, dzięki czemu zarówno Polacy, jak i zagraniczni goście, będą mogli regulować płatności bezgotówkowo. Konkretnej daty, kiedy do tego dojdzie, jeszcze jednak nie ustalono.