Styl życia
Polski film podbija kina na Wyspach – “Zimna Wojna” zaliczyła świetną premierę w UK
Fot: Instagram @queen_ooooox
Znakomity film Pawła Pawlikowskiego zadebiutował w kinach w Wielkiej Brytanii. Po sukcesach w Polsce przyszedł czas na podbicie Wysp. I w pierwszym weekendzie obecności w kinach polski obraz zanotował świetne otwarcie!
Podczas swojego premierowego weekendu "Zimna Wojna" zarobiła 296 tys. dolarów – jest to znakomity wynik, jeśli wziąć pod uwagę, że film Pawła Pawlikowskiego był wyświetlany zaledwie na 61 ekranach! Dla porównania jego główni konkurenci w tym okresie – wielkie hollywoodzkie produkcje, takie jak komedia "Rozpruci na śmierć" czy "Searching" – trafiły aż do około 500 kin!
Londyn: Policjant okradł zwłoki mężczyzny. Zabrał jego czeki i wypłacił prawie 10 tys. funtów
Widać wyraźnie, że kinomaniacy w UK chcą obejrzeć polską produkcję, która na słynnym festiwalu w Cannes zapewniła swojemu twórcy miano najlepszego reżysera. W Polsce "Zimna Wojna" zgromadziła przed ekranami około 800 tysięcy widzów. Według specjalistów w UK liczba ta może okazać się jeszcze większa! Dodajmy również, że film Pawlikowskiego wyświetlany jest także w Niemczech, Kanadzie, Włoszech, Austrii, Grecji czy Hiszpanii. Z kolei w grudniu czeka go premiera na wymagającym, amerykańskim rynku, akurat "w sezonie" oscarowych nominacji. Jak widać ambitne, polskie kino święci triumfy na całym świecie.
"Byłem na tym filmie w kinie w Richmond w Londynie w zeszły weekend. Sala wypełniona po brzegi, mnóstwo starszych angielskich widzów – w zasadzie przytłaczająca większość to koneserzy kina którzy spodziewali się dobrego filmu i tak też się stało. Po filmie Brytyjczycy nie kryli zadowolenia i nie szczędzili bardzo pozytywnych komentarzy, wielu z nich przesiedziało końcowe napisy dyskutując o tym wspaniałym kinie – byli zachwyceni" – to komentarz jednego z internautów.
Dwóch Polaków "wpadło" w Dover na przemycie broni i pół tony narkotyków
Akcja "Zimnej Wojny" toczy się na terenach Polski, Jugosławii, Berlina i Paryża w latach 50. i 60. XX wieku. Jego fabuła opowiada o wielkiej i trudnej miłości dwojga ludzi – młodej tancerki Zuli oraz pianisty Wiktora. Oboje z jednej strony bardzo często nie potrafią się ze sobą porozumieć, z drugiej – coś ich do siebie wzajemnie przyciąga na tyle mocno, że wprost nie mogą bez siebie żyć. W rolach głównym wystąpili Tomasz Kot, Agata Kulesza, Borys Szyc, Adam Woronowicz i Adam Ferency.
A Wy, wybieracie się na "Cold War"? A może już widzieliście film Pawlikowskiego w Polsce? Dajcie znać w komentarzach na FB!