Styl życia
Polski bohater z London Bridge to 38-letni Łukasz! Kieł narwala okazał się dekoracyjną piką
fot. Getty Images
Brytyjskie media, m.in. „The Sun” i „Daily Mail” poinformowały, kim jest polski bohater z London Bridge. Okazało się, że to 38-letni Łukasz, który nie kłem narwala, a dekoracyjną piką starał się obezwładnić terrorystę i walczył z nim jeszcze zanim znaleźli się na moście.
38-letni Łukasz pracujący w kuchni londyńskiej restauracji walczył jeden do jednego z uzbrojonym w noże terrorystą, gdy zdjął ze ścian Fishmongers’ Hall dekoracyjną pikę (dawną broń drzewcową piechoty), która – jak dopiero teraz się okazało – nie była kłem narwala.
Przeczytaj też: Ambasador Arkady Rzegocki o bohaterze z London Bridge: Po raz kolejny pokazaliśmy silnego ducha koleżeństwa między Polakami i Brytyjczykami
Z relacji świadków wynika, że Polak mył szklanki w piwnicy, gdy dobiegły go krzyki mordowanych ofiar 28-letniego terrorysty, który zaledwie 11 miesięcy wcześniej wyszedł z więzienia. Wtedy nasz rodak wybiegł na pierwsze piętro, zdjął dekoracyjną pikę ze ściany i pchnął nią w pierś zamachowca, jednak ten miał na sobie kamizelkę zabezpieczającą.
Początkowo media relacjonowały, że Polak walczył z napastnikiem kłem narwala, jednak informacja została sprostowana wraz z ujawnieniem tożsamości mężczyzny. Okazało się także, że w czasie całego zdarzenia inni mężczyźni, biorący akurat udział w seminarium w budynku, próbowali wspomnianym kłem narwala oraz gaśnicą obezwładnić napastnika.
Wtedy też Khan zdecydował się na ucieczkę, jednak dzięki interwencji odźwiernego, który zamknął drzwi wejściowe i wszczął alarm, nie udało mu się szybko wydostać z budynku. Inny mężczyzna przytrzymujący drzwi po dźgnięciu go w pierś musiał ustąpić i zamachowiec wydostał się na zewnątrz.
Już na London Bridge terrorysta był ciągle atakowany przez Polaka, który krzyczał do przechodniów, aby się cofnęli. Łukasz słabł jednak z powodu utraty krwi, a do pomocy dołączyli m.in. mężczyzna z kłem narwala i inny z gaśnicą, których widać na nagraniu zrobionym z miejsca zdarzenia.
Polak został przewieziony do szpitala z pięcioma ranami zadanymi mu przez zamachowca. Jego dziewczyna potwierdza jednak, że Łukasz czuje się już dobrze.
Ze względu na uszanowanie prywatności Łukasza, zdecydowaliśmy się nie podawać jego pełnych danych.
źródło: The Sun, Daily Mail, Daily Telegraph
Przeczytaj też: Warto pamiętać o Polaku z London Bridge, zanim „następnym razem ktoś powie, że wpuszczamy zbyt wielu imigrantów z Europy Wschodniej”