Życie w UK
Polska zmaga się z niżem demograficznym. Winni emigranci?
Najnowsze prognozy demograficzne dla Polski nie napawają optymizmem – do roku 2050 większość populacji stanowić będą osoby starsze – wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Do roku 2050 populacja Polski ma spaść do poziomu 33,95 milionów. „Liczba dzieci, jaka obecnie rodzi się w kraju jest bardzo niska. Statystycznie na jedną kobietę w wieku rozrodczym przypada 1,3 dziecka. Aby utrzymać wzrost populacji na stabilnym poziomie ten współczynnik powinien wynosić co najmniej 2” – ostrzega ekspert GUS – Dorota Szałtys.
W 2013 roku w Polsce na świat przyszło 370 tysięcy dzieci. Dla porównana w 1983 liczba noworodków wyniosła 724 tysiące. Zdaniem ekspertów, za 36 lat możemy spodziewać się, że w kraju przybędzie jedynie 255 tysięcy nowych obywateli.
„Przyjmując średnio optymistyczną opcję, możemy spodziewać się, że współczynnik dzietności w kolejnych latach będzie utrzymywał się na poziomie 1,52. Niestety, nie będzie to ilość wystarczająca, aby zachodziła pełna zastępowalność pokoleń” – twierdzą eksperci GUS.
„Z prognoz wynika, że w 2050 ponad jedna trzecia obywateli przekroczy 65 rok życia. Osoby te będą jednocześnie stanowiły grupę wymagająca specjalnej opieki, ponieważ mimo, że długość życia się wydłuża, to ilość lat, w których cieszymy się dobrym zdrowiem nadal jest niewystarczająca” – tłumaczy Szałtys.
Zdaniem GUS zatrzymaniu trendu spadkowego nie sprzyja fakt, że Polki chętnie wyjeżdżają za granicę i tam rodzą dzieci. Z drugiej strony, Polska nie jest krajem na tyle atrakcyjnym, aby przyciągać do sienie imigrantów z innych krajów, którzy mogli by w pokonaniu niżu demograficznego pomóc.