Życie w UK
Polska idzie śladami Brexitu? Prezes unijnego trybunału ostrzega, że ignorowanie jego wyroków to krok na drodze do wyjścia z UE
Fot. Getty
Prezes Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w mocnych słowach zaznaczył, że państwa członkowskie, które nie chcą się podporządkować jego orzeczeniom i decyzjom, są na prostej drodze do opuszczenia Unii Europejskiej. Czy miał na myśli Polskę i forsowaną przez obecny rząd reformę wymiaru sprawiedliwości?
Prezes Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Koen Lenaerts udzielił wywiadu grupie dziennikarzy w Luksemburgu zaledwie kilka dni po tym, jak TSUE zdecydował o zawieszeniu stosowania w Polsce przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym. Skutkiem tej decyzji jest obowiązek przywrócenia do Sądu Najwyższego sędziów wysłanych w ostatnim czasie na mocy nowej ustawy na emeryturę. TSUE nakazał także Polsce powstrzymać się od jakichkolwiek działań zmierzających do powołania nowego pierwszego prezesa SN lub osoby pełniącej jego obowiązki do czasu rozstrzygnięcia sporu w sprawie ustawy o Sądzie najwyższym między władzami polskimi i Komisją Europejską.
Zwracając się we wtorek do dziennikarzy Koen Lenaerts nie ukrywał, że ignorowanie decyzji i orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej to prosta droga do opuszczenia Unii Europejskiej. – Kraj, który nie stosuje się do decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE, stawia się poza unijnym porządkiem prawnym – powiedział prezes. – Państwo, które nie jest gotowe do dalszego podporządkowywania się orzeczeniom TSUE, wpisuje się w proces podobny do brexitowego, w proces wyjścia. To decyzja o tym, czy być, czy nie być [w Unii Europejskiej – przyp.red.] – dodał.
Koen Lenaerts odniósł się także pośrednio do sytuacji panującej w polskim wymiarze sprawiedliwości i zaznaczył, że tylko „absolutna wspólnota [unijnych] wartości i reguł pozwala zagwarantować jednolite stosowanie prawa unijnego we wszystkich państwach członkowskich”. Te wartości i reguły powinny także według prezesa stanowić podstawę organizacji systemu sądowniczego. – Dialog między sądami w całej Unii Europejskiej opiera się na wzajemnym zaufaniu oraz na założeniu, że sądy krajów członkowskich są równe z perspektywy prawa unijnego, a unijni sędziowie niezawiśli i bezstronni. Nie mogą być na nich wywierane naciski zewnętrzne ani ze strony władzy, czy to ustawodawczej, czy wykonawczej, ani ze strony innych grup, takich jak media, politycy, grupy interesu, na przykład inwestorzy. Sędzia ma obowiązek utrzymywać równy dystans wobec wszystkich stron postępowania i nie faworyzować żadnej z nich, na tym polega zasada bezstronności. Tylko wtedy będzie mógł orzekać zgodnie z literą prawa – stwierdził Lenaerts.
Królowa Elżbieta II po raz pierwszy zabrała głos w sprawie Brexitu!