Praca i finanse

Polska i Dania nie będą wspierać firm z rajów podatkowych podczas kryzysu zdrowotno-gospodarczego

Fot. Getty

Polska i Dania nie będą wspierać firm z rajów podatkowych podczas kryzysu zdrowotno-gospodarczego

GettyImages 1126452534

Firmy zarejestrowane w rajach podatkowych nie zostaną objęte państwowymi programami pomocowymi w czasie obecnego zastoju gospodarczego. Decyzje podjęte przez władze Polski i Danii sprawiły, że również rząd Wielkiej Brytanii znalazł się pod silną presją wdrożenia podobnych rozwiązań – informuje „London Economic”.

Polska i Dania podjęły bezprecedensowe kroki w celu wykluczenia firm zarejestrowanych w tzw. rajach podatkowych z programów pomocowych. Programy te są wdrażane ze względu na zastój gospodarczy spowodowany epidemią.

Jak podaje „London Economic”, w ten weekend duński rząd ogłosił, że firmy, które odkupują własne akcje lub są zarejestrowane w tzw. rajach podatkowych (np. na Cyprze), nie będą kwalifikować się do żadnego z programów pomocy publicznej.

Podobne działania podjęła także Polska. Ogłaszając warty około 25 miliardów złotych program pomocowy dla dużych firm, rząd RP zastrzegł, że na wsparcie mogą liczyć jedynie te przedsiębiorstwa, które płacą podatki w Polsce – a nie gdzieś za granicą.

Te bezprecedensowe decyzje spotkały się z bardzo pozytywnym odzewem w mediach społecznościowych. Wielu brytyjskich internautów zaczęło nalegać, by również rząd UK podążył ścieżką wytyczoną przez Polskę i Danię. Według informacji magazynu „London Economic”, przeprowadzone w ubiegłym roku badania wykazały jednak, że Wielka Brytania była jednym z tych państw, które w znacznym stopniu umożliwiały unikanie podatków wielkim firmom z całego świata. Spośród 10 krajów, które pozwalają międzynarodowym koncernom unikać płacenia miliardowych podatków od uzyskiwanych zysków, cztery to brytyjskie terytoria zamorskie.

 

author-avatar

Jakub Mróz

Miłośnik nowych technologii, oldskulowych brytyjskich samochodów i sportów motorowych. Znawca historii brytyjskiej rodziny królewskiej i nowych trendów w męskiej modzie. Uwielbia podróżować, ale jego ukochane miejsce to Londyn. Pochodzi z Krakowa, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2004 roku. Zna prawie każdy angielski idiom. Zawód wyuczony – inżynier elektryk, zawód – a jednocześnie największa pasja i zawód wykonywany – dziennikarz “Polish Express”. Do redaktora Jakuba wzdycha duża część żeńskiej niezamężnej części wydawnictwa Zetha Ltd. Niestety Jakub Mróz lubi swój kawalerski stan.

Przeczytaj również

Dyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujeMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujePięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billPięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i majuZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i maju
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj