Życie w UK
Polscy złodzieje w szalonym pościgu kradzionym BMW umykali policji w Southampton
Fot: zdjecie ilustracyjne Wikimedia Commons
W Southampton miał miejsce policyjny pościg za dwójką Polaków, którzy ukradli samochód. Mieliśmy do czynienia ze scenami jak z filmu gangsterskiego, a lokalne służby do akcji wysłały również… helikopter!
Dwaj imigranci "bohaterami" policyjnej akcji rodem z filmu akcji. Do rzeczonych zdarzeń doszło ponad rok temu, konkretnie w kwietniu 2020. Nasi rodacy – 25-latek i 38-latek – ukradli sprzed jednego z domów w Southampton samochód. Jak wynika z wiadomości zabezpieczonych na telefonie jednego z nich, złodzieje chcieli natychmiast sprzedać BMW 520 i szukali potencjalnych kupców. Jak czytamy na łamach lokalnego serwisu informacyjnego "Southern Daily Echo" pościg za dwójką polskich złodziei miał obfitować w liczne niebezpieczne akcenty. Emigranci z Polski nic sobie nie robili z obowiązujących przepisów ruchu drogowego. Nie zwracali uwagi na czerwone światła, ronda pokonywali jadąc pod prąd, wyprzedzili karetkę. Policja z kolei sięgała po najróżniejsze sposoby, aby dorwać przestępców. Hampshire Police zablokowało drogę kolczatką (!) oraz poderwało do akcji… policyjny helikopter (!!!).
Imigranci z Polski "bohaterami" iście sensacyjnego pościgu na ulicach Southampton
Ostatecznie, blokada na Spring Road przyniosła oczekiwany skutek. Udało się udaremnić dalszą jazdą złodziejom z Polski, którzy jeszcze próbowali przejechać oficerów jadąc po chodniku. Policjanci byli zmuszeni staranować kradziony pojazd, dzięki czemu udało im się uniknąć potencjalnie niebezpiecznych obrażeń i wreszcie aresztować dwójkę imigrantów.
Sprawą dwóch złodziei zajął się sąd Southampton Crown Court. Nasi rodacy zostali oskarżeni o niebezpieczną jazdę i kradzież pojazdu oraz o posiadanie przedmiotu wykorzystanego w przestępstwie (wspomniany wyżej telefon), kradzież pojazdu i posiadanie narkotyków klasy B. W obliczu brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości przyznali się do stawianych im zarzutów.
W akcji brał udział… helikopter!
Jaki wyrok usłyszeli? Sędzia Christopher Parker orzekł 15 miesięcy pozbawienia wolności, ale w zawieszeniu na dwa lata. Czyli nasi rodacy do więzienia nie pójdą. Dodatkowo, będą musieli odpracować 150 godzin, a jeden z nich został ukarany grzywną sięgającą 200 funtów. Obaj zostali pozbawieni uprawnień do kierowania samochodami – odpowiednio na dwa lata oraz na rok. Jak czytamy w relacji udostępnionej w brytyjskich mediach obaj mieli być bardzo zadowoleni z wyroków, które usłyszeli.
Cała ta sprawa mocno wzburzyła lokalną brytyjską opinię publiczną. W komentarzach publikowanych w social mediach nie brakuje ostrych wypowiedzi na ten temat. "They should be sent back where they came from and banned from coming back in our country", "Until there is a consequence to these kind of actions we will only see this happening more and more", "Kinder garden penalties wonder y we have so much crime we r a joke here", "This country is a massive joke!!", "This country is a massive joke!!" – to dosłownie kilka z lawiny negatywnych komentarzy na temat wysokości wyroku.
Brytyjczycy są ZSZOKOWANI niskim wyrokiem, jaki wydał w ich sprawie sąd
A co WY na ten temat sądzicie? Jak oceniacie wyrok sądu? Czekamy na WASZE komentarze na naszym FB!