Praca i finanse
Polscy pracownicy byli “prawdziwym wybawieniem” Irlandii. I potrzeba ich więcej!
Kiedy Wielka Brytania chce ograniczenia niekontrolowanej imigracji, po drugiej stronie Wysp narzekają na coś zupełnie innego. W Irlandii brakuje rąk do pracy. Jakich? Głównie tych polskich!
Na problem braku "rąk do pracy" w Irlandii zwraca uwagę John McCartin, jednocześnie polityk, zasiadający w lokalnym councilu z ramienia Fine Gael, i biznesmen, pełniący funkcję dyrektora zarządzającego w Newtowngore Engineering. Ostatnio w programie Newstalk opowiadał o sytuacji w swojej firmie.
Irlandia Północna odłączy się od Wielkiej Brytanii i połączy się z Irlandią?
Z powodu braków kadrowych – 15 wakatów – skontaktował się lokalną agencją pracy, aby pomogła mu znaleźć inżynierów, elektryków, monterów, generalnie – wykwalifikowanych robotników. Dodajmy, że McCartin chciał zatrudnić… Polaków.
Dlaczego właśnie ich? Pracownicy z Polski byli "prawdziwym wybawieniem" podczas ostatniego boomu ekonomicznego, mówił McCartin. "Do Irlandii przybyło wtedy mnóstwo ludzi z Polski, którzy byli świetnie przygotowani do pracy" – komentuje mieszkający w Ballinamore (hrabstwo Leitrim) przedsiębiorca. McCartin nie ma złudzeń, że tak mały kraj jak Irlandia musi polegać na imigrantów i warto, żeby byli nimi dobrze wykształceni specjaliści, czyli Polacy właśnie.
Przeciek z Home Office: Imigranci z UE będą mogli swobodnie wjeżdżać do UK!
Niestety, agencji do której się zwrócił nie udało się znaleźć pracowników znad Wisły. Firma pierwotnie zaproponowała Rumunów, ale po kilku tygodniach okazało się, że i oni są niedostępni. "Jestem w stanie dać pracę wielu ludziom i wiem, że podobna sytuacja wygląda podobnie na terenie całego kraju. Tymczasem przez braki kadrowe tracimy miliony euro" – narzekał McCartin.
Zasadniczo wyjścia są dwa – albo kraj musi zmienić podejście w kwestii edukacji zawodowej, albo musi zwiększyć poziom imigracji. Inaczej, czasy w których Irlandii był "Celtyckim Tygrysem" Europy miną bezpowrotnie. Choć z drugiej strony może okazać się, że przez Brexit częśc zatrudnionych w UK przeniesie się do Dublina, Cork czy Limerick…