Styl życia
Polscy piłkarze ręczni z brązowym medalem mistrzostw świata
Polscy szczypiorniści z Kataru wracają jako trzecia drużyna globu. Gdy lecieli na mistrzostwa świata do Azji nikt o medalu głośno nie mówił, ale wywalczony brąz smakuje bardzo gorzko.
Trudno dziwić się rozbudzonym apetytom zarówno samych zawodników, jak i kibiców. Michael Biegler przygotował drużynę do turnieju perfekcyjnie. Biało-czerwoni grali naprawdę znakomicie.
Ze szczelną obroną, szeroki repertuarem zagrań w ofensywie i dużą skutecznością w ataku – to był zespół na medal. Może i nawet złoty, ale tego się ju ż nigdy nie dowiemy.
W półfinałowym meczu z gospodarzami wiadomym było, że arbitrzy przychylniej będą patrzyć na poczynania Katarczyków. Polacy jednak nie mogą mieć pretensji do sędziowania – przegrali, bo tego dnia byli po prostu słabsi, a ich rywale wznieśli się na najwyższy poziom.
Na szczęście nasi piłkarze wyładowali całą swoją frustrację w meczu o trzecie miejsce. Z Hiszpanami zafundowali nam prawdziwy horror! Przegrywając przez całą drugą połowę na dwie sekundy przed końcem meczu potrafili wyrównać i doprowadzić do dogrywki.
W niej udowodnili, że są drużyną lepszą od przybyszów z Półwyspu Iberyjskiego. Szkoda tylko, że nie zagrali tak z Katarem, który w finale przegrał z mistrzami olimpijskimi i Europy, Francuzami.