Polscy imigranci zestresowani. Nie znają języka i boją się zmian

Jak pokazują najnowsze badania przeprowadzone wśród polskich imigrantów mieszkających w Wielkiej Brytanii, ponad 40% odczuwa stres i przygnębienie w związku z pracą i mieszkaniem na Wyspach.

Jak pokazuje raport, 70% Polaków skarży się na bóle głowy i problemy z koncentracją. Co więcej, odczuwają częste wahania nastroju. Okazuje się, że Polacy w brytyjskich aptekach najwięcej kupują leków przeciwbólowych oraz rozluźniających mięśnie. Jakie są tego powody? Główny to z pewnością bariera językowa. Często nowi imigranci boją się po prostu mówić w obcym języku, gdyż nie chcą popełnić żadnych błędów i uniknąć kompromitacji. Co więcej, na co dzień spotykają się z przeróżnymi dialektami i momentami mają wrażenie, że cała nauka języka poszła na marne, gdyż oni nic nie rozumieją.  Innym problemem są ambicje i chęć podejmowania cięższej pracy, niezgodnej z kwalifikacjami. Co więcej, zmieniają się warunki życia, styl i otoczenie, a to powoduje stres. Często Polacy są po prostu nieprzygotowani na podjęcie tak dużych zmian w swoich życiu. Zaczynają odczuwać lęk, a co za tym idzie, chęć powrotu do ojczyzny. Takie objawy rzadko pojawiają się od razu, często występują dopiero po kilku miesiącach przebywania za granicą. W badaniu wzięło udział 145 kobiet i 141 mężczyzn, którzy co najmniej od roku pracują w Wielkiej Brytanii.