Bez kategorii
Polka zgłosiła kradzież auta. Okazało się, że sama zapomniała zaciągnąć hamulec ręczny [wideo]
66-letnia Polka zgłosiła na policję kradzież samochodu po tym, jak po powrocie z bankomatu nie znalazła auta w miejscu, w którym je zaparkowała. Po sprawdzeniu nagrania z monitoringu okazało się jednak, że to nie sprawka złodziei.
O mieszkance gminy Bełżyce w województwie lubelskim piszą już nawet brytyjskie serwisy. Po tym, jak 66-letnia kobieta zgłosiła na policję kradzież samochodu, okazało się, że sama zapomniała o jednej bardzo istotnej rzeczy, przez którą jej auto samo przejechało kilkadziesiąt metrów mijając inne samochody i zatrzymało na słupku chodnikowym.
Zapomniała o hamulcu ręcznym
Do nieprzewidzianego „manewru” doszło w momencie, gdy 66-latka wypłacała pieniądze z bankomatu. „Kobieta twierdziła, że w czasie, gdy poszła pobrać pieniądze z bankomatu, ktoś próbował ukraść jej samochód. Sprawca podczas ucieczki miał uderzyć autem w słupki przy zatoczce parkingowej i porzucić pojazd” – brzmi komunikat prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Policja sprawę potraktowała poważnie – zbadaniem okoliczności zdarzenia zajął się zespół dochodzeniowo-śledczy, a na miejsce wysłano nawet przewodnika z psem służbowym. Po sprawdzeniu zapisów z monitoringu okazało się jednak, że żadnych złodziei nie było, a auto samo stoczyło się kilkadziesiąt metrów do zatoczki i zatrzymało na słupku chodnikowym.
Kobieta miała dużo szczęścia
66-letnia właścicielka pojazdu miała dużo szczęścia, że nie doszło do wypadku i nikt nie został ranny. Na nagraniu wideo możemy zobaczyć, że przez ulicę, po której toczył się jej samochód, przejeżdżały też inne pojazdy, którym udało się wyminąć auto bez kierowcy. Kobieta została jedynie pouczona przez funkcjonariuszy.