Policja wysłała radiowóz pod zły adres

Wykładowca Jifeng Ding, jego żona i dwie nastoletnie córki zginęli, ponieważ mimo odebranego w porę telefonu z prośbą o ratunek, policja wysłała radiowóz pod zły adres.

 Zwłoki rodziny znaleziono w ich domu w Northampton dopiero dwa dni po tym, jak przerażona 18-latka Xing Ding wykrzyczała do telefonu, że ktoś morduje jej rodzinę. Wstępne dochodzenie wykazało, że w sprawie popełniono mnóstwo błędów, a najważniejszy polegał na nieprawidłowym zlokalizowaniu miejsca, z którego wykonano telefon, a następnie wysłaniu w to błędne miejsce radiowozu. Rodzina zamordowanych wyraziła żal z powodu śmierci najbliższych i wytknęła policji, że gdyby prawidłowo zajęła się telefonem wykonanym przez 18-latkę, może kogoś dałoby się uratować. Głównym podejrzanym w sprawie jest biznesmen Anxiang Du, którego nie widziano od czasu morderstw.