Polaka do pracy przyjmę

Polacy pracują w wielu sektorach brytyjskiego rynku pracy. Niezależnie jednak od stanowiska – na przysłowiowym zmywaku, w biurze, taksówce czy na budowie wszystkich naszych rodaków łączy jedna, wspólna cecha. Są dobrymi pracownikami.

Gdzie Polak pracuje najczęściej >>

Za co tak naprawdę cenią nas na Wyspach postaram się dowiedzieć w rozmowie z Sarą Orsbourn, menadżerem jednej z brytyjskich firm, która zapewnia serwis cateringowy dla centrum biznesowego Londynu, Canary Wharf.

W Wielkiej Brytanii pracuje ponad 650.000 Polaków. W samej gastronomii – prawie 50.000. Sara Orsbourn przeprowadza rozmowy kwalifikacyjne z naszymi rodakami prawie codziennie. Jak sama mówi, Polacy są zawsze mile widziani w szeregach ich kadry. – W naszej organizacji Polacy zaczęli sie pojawiać już w 2004, kiedy wasz kraj przystąpił do Unii Europejskiej. Wcześniej, wstyd się przyznać, ale niewielu Brytyjczyków wiedziało, że Warszawa jest stolicą, albo że malowniczy Kraków leży na południu kraju. Niemniej jednak, po tej wielkiej fali migracji wszystko się zmieniło. Mało kto w UK nie zna dzisiaj Polski i jej obywateli. Polak kojarzony jest tutaj przede wszytkim z solidnie wykonaną pracą, Mnie przychodzi na myśl obraz człowieka obowiązkowego, rzetelnego i co warto podkreślić, zawsze chętnego do pracy. Nieraz słyszałam anegdotę, jak to szef firmy zleca zadanie Anglikowi i ten pyta się, dlaczego aż tak dużo obowiązków jest na jego głowie, podczas gdy Polak od razu pyta, na kiedy ma być to zadanie wykonane. Zapał i ochota do pracy Polaków są godne podziwu. Żadna z innych, przybyłych w 2004 roku narodowości, Litwinów czy Czechów nie odznacza się tak wysoką etyką pracy, jak właśnie Polacy, stąd tak duża liczba polskich kelnerów czy recepcjonistek w branży, w której pracuję.

Polak lepszy od Brytyjczyka? – Pamiętam, że jedna z organizacji pozarządowych przeprowadziła w 2007 roku badanie w celu ustalenia, jaka nacja jest najbardziej oddana wśród pracowników w UK. Rezultat był wstrząsający, gdy okazało się, że obywatele Europy Wschodniej z Polakami na czele, uplasowali się wyżej niż … sami Brytyjczycy. Polacy są bez wątpienia powszechnie cenionymi pracownikami. Co więcej, z własnego doświadczenia wiem, że niektórzy podają się za Polaków, aby dostać pracę.
A co ze stereotypem Polaka – taniej siły roboczej? – Wielu Brytyjczyków chętnie opowiada, jak to nowo przybyli mieszkańcy Europy Wschodniej sprawdzają się w obowiązkach ich gosposi, kelnerek czy niań.
Czy jest zatem miejsce na brytyjskim rynku pracy dla „Polaka na stanowisku” i czy moja rozmówczyni ma do czynienia z takim „zjawiskiem” w jej środowisku zawodowym? -Przyznaję – mówi Sara – że przez wielu moich znajomych Polacy nadal widziani są jako najlepsza w tym kraju… tania  siła robocza… lecz i tu są pewne „ale”. Coraz więcej Polaków pnie się po szczeblach kariery w naszej firmie, ale nie tylko u nas. Polacy są bardzo ambitni i nie widzę żadnych przeciwwskazań, dlaczego nie mieliby zajmować wysokich stanowisk w UK. Powiem więcej. Polacy niedługo staną się wielkimi rywalami dla dzisiejszego, młodego pokolenia beztroskich Brytyjczyków. Myślę, że jeżeli chodzi o kodeks pracy to niektórzy z nas mogą się od was naprawdę wiele nauczyć.
Ewa Dzikiewicz / fot. Thinkstock

Gdzie Polak pracuje najczęściej >>