Styl życia
Polak zaatakowany w Telford! Kazali mu mówić po angielsku
Jak podaje „Shropshire Star” polski student w Telford został ugodzony w szyję butelką przez przypadkowych napastników, bo mówił po polsku. Do zdarzenia doszło w parku przy St Matthews Road, gdzie grupa młodych mężczyzn zaatakowała Polaka.
Maciej, który jest spokrewniony z zaatakowanym Polakiem, powiedział policji: „Bartosz dopiero wrócił z pobytu na uczelni w Stanach Zjednoczonych. Wyszedł spotkać się z przyjaciółmi w parku i rozmawiał z nimi po polsku. Mężczyźni, którzy go zaatakowali, siedzieli spokojnie w pobliżu na początku, ale gdy usłyszeli w jakim języku rozmawia grupa, podeszli i kazali im mówić po angielsku. Później złapali szklaną butelkę, z której pił Bartosz, rozbili ją i jej fragmentem ugodzili go w szyję”.
Polscy policjanci przybyli do Wielkiej Brytanii. Jest ich aż…dwóch
Po tym ataku napastnicy uciekli. Polaka szybko przewieziono do szpitala Princess Royal Hospital i założono mu trzynaście szwów. Policja poinformowała, że napastnikami było trzech białych, dwudziestoparoletnich mężczyzn. Rozpoczęto już śledztwo w sprawie ataku, który – jak stwierdzono – miał podłoże rasistowskie.
Ian Rutherford z Telford CID powiedział: “Chcielibyśmy porozmawiać z każdym, kto mógł być świadkiem incydentu, kto pomógłby nam zidentyfikować sprawców ataku”.
Oświadczenie Ambasady RP w Londynie w sprawie pobicia Polaka w Leeds