Życie w UK

Polak ostrzelał warsztat samochodowy w Londynie, bo mechanik nie chciał naprawić jego auta za darmo

Fot: Met Police

Polak ostrzelał warsztat samochodowy w Londynie, bo mechanik nie chciał naprawić jego auta za darmo

Atak Na Warsztat

Polak skazany za strzelaninę w warsztacie samochodowym w Enfield. W piątek Harrow Crown Court skazał 26-letniego Dariusza Ł. na 14 lat pozbawienia wolności.

Przez sąd mężczyzna został uznanym winnym posiadania broni palnej, której użył w zamiarem zagrożenia życiu. Jak ustalono przed Harrow Crown Court 13 czerwca 2018 roku, około godziny 13 w warsztacie samochodowych zlokalizowanym przy Hertford Road zjawiło się dwóch zamaskowanych mężczyzn. Jeden z nich trzymał broń. Ofierze udało się rozpoznać jednego z napastników po głosie. Okazało się, że to klient warsztatu, z którym dzień wcześniej pokłócił się o wysokość rachunku za naprawę.

Po ataku nożem prezydent Gdańska walczy o życie w szpitalu. Napastnik miał identyfikator z napisem "media"

Jak czytamy na łamach lokalnego portalu "The Enfield Independent" 28-latek widząc obu napastników próbował ratować się ucieczką, ale zanim udało mu się schronić w jednym z zaparkowanych samochodów, to został uderzony pałką. Następnie Ł. użył broni, którą przyniósł i ostrzelał kilka innych samochodów znajdujących się w pomieszczeniu. Ostatecznie, napastnicy opuścili warsztat niszcząc przy tym jeszcze jeden samochód (wybili w nim szyby).

Policja ustaliła, że zarówno sprawca, jak i ofiara znali się nawzajem. Mniej więcej na miesiąc przed atakiem Ł. kupił dwa Jaguary i w warsztacie w Enfield chciał, aby jeden z nich został naprawiony przy użyciu części z drugiego. Cenę ustalono na 750 funtów, ale Polak zapłacił jedynie 200. Po pewnym czasie udało się odzyskać resztę pieniędzy, ale wtedy Ł. zaczął się domagać bezpłatnej naprawy samochodu, którego części użyto do poprzednich reperacji. Kiedy mechanik odmówił, Ł. zjawił się w jego garażu z bronią.

 

 

Lokalne władze z Bristolu zakazują tostów bo… prowadzą młodzież na złą drogę!

Policja w zaledwie trzy dni później aresztowali sprawcę. Policja w domu Ł. znalazła również bilety lotnicze do Polski, które mogły świadczyć o tym, że planował uciec do kraju.

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni Celsjusza
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj