Praca i finanse

Polacy zabierają pracę Brytyjczykom? Czy to Brytyjczykom nie chce się pracować?

Pamiętacie film dokumentalny „Życie bez imigrantów” wyemitowany w telewizji TTV? Przeprowadzono w nim eksperyment, w którym proponuje się pracę, jakiej podejmują się najczęściej imigranci, bezrobotnym Brytyjczykom obwiniającym za swoją nieciekawą sytuację przyjezdnych.

Polacy zabierają pracę Brytyjczykom? Czy to Brytyjczykom nie chce się pracować?

Z eksperymentu możemy wyciągnąć ciekawe wnioski. Ciężko się jednak oprzeć wrażeniu, że to właśnie Brytyjczycy mają w sobie za mało chęci do szukania i podjęcia pracy, i że to Brytyjczykom brakuje kwalifikacji. Jeden z brytyjskich pracodawców mówi wprost: „Obcokrajowcy są lepsi od Brytyjczyków. Liczby nie kłamią. Gdybym zatrudniał miejscowych, musiałbym zamknąć biznes. Przyjezdni z Europy pracują dwa razy wydajniej”. W dyskusję na ten temat włączyli się też sami Polacy.

https://www.youtube.com/watch?v=l3axwWH2sY4

Postanowiliśmy zacytować niektóre komentarze naszych czytelników, które pokazują perspektywę naszych rodaków na Wyspach tak chętnie i łatwo oskarżanych o zabieranie pracy Brytyjczykom. Jeden z czytelników pisze: „Jak się patrzę na te angielskie niedorajdy, to się nie dziwię, że nie mogą znaleźć pracy i jeszcze psioczą, że przyjedzie ktoś normalny i zasuwa za połowę tego, co te rozlazłe lenie by dostały. Daję głowę, że większość z nich zdechłaby z głodu, bo skoro nie potrafią na miejscu znaleźć roboty, bo są za leniwi albo za głupi, to na pewno nie wyemigrowaliby do obcego kraju, gdyby musieli wszystko porzucić, nauczyć się obcego języka i żyć między obcymi ludźmi. Zwyczajni frajerzy”.

Inny z kolei wtrąca: „tylko dodać: Polacy do robienia za grosze i jeszcze podwójnej normy”. Pojawiają się również bardziej stonowane głosy: „Nie chcę krytykować, ale sam byłem świadkiem, jak Anglik – facet 33-letni przyszedł poskarżyć się na menadżera… z własną matką:)” oraz sugerujące rozwiązania: „Tym ludziom potrzebne są kursy kwalifikacyjne, rozmowy z doradcami zawodowymi. Ktoś powinien im wytłumaczyć, jak działa świat…”

Życie w UK bez imigrantów – eksperyment. Ten film powinien zobaczyć każdy!

Ciekawa jest także wypowiedź czytelnika o pseudonimie jarzyk acton:
„Mieszkam w Anglii ponad 5 lat i nie oceniam narodu brytyjskiego w sposób jednolity. Poznałem Anglików bardzo pracowitych, skłonnych jeździć nawet 30 mil codziennie do miejsca pracy nawet na 12 godzin nierzadko przez 6 lub 7 dni w tygodniu. Z uśmiechem na ustach i werwą do roboty. Zetknąłem się również z niezbyt dobrze wykształconymi 20-25-latkami podjeżdżającymi drogimi autami kupionymi pewnie przez rodziców, którzy pretensje mają do całego świata, że ktoś im każe stawić się na 7-8 rano i jeszcze pobrudzić sobie ręce za “marne” 10 funtów na godzinę… i to z nimi jest największy problem, że w ogóle nie chcą się rozwijać, uczyć.

Emigranci, w tym nasi rodacy, też są różni. Nie brakuje beneficiarzy, dzieciorobów na utrzymaniu państwa, są złodzieje i przestępcy nad czym ubolewam. Jest też wielu Polaków wykształconych, uczących się i studiujących na tutejszych uczelniach, dochodzących z czasem do niezłych stanowisk, jest coraz więcej firm prowadzonych przez Polaków, wielu przenosi z Polski własne interesy. Naturalnym zjawiskiem jest, że ktoś starający się i pracowity wypiera kogoś, kto kompletnie się do swojej pracy nie nadaje, albo nie chce nic robić i narodowość nie ma tu żadnego znaczenia.

Normalna konkurencja w ramach kapitalistycznej gospodarki rynkowej. A twierdzenie, że po ewentualnym wyjeździe z UK wszystkich emigrantów ich miejsca z powodzeniem zajmą rodowici Brytyjczycy, też należy włożyć między bajki. W Londynie i całym zespole Greater London (czy jak go tam zwą) żyje około 3 milionów ludzi nieurodzonych w Wielkiej Brytanii, wśród nich wielu specjalistów, ciekaw jestem, co by się stało gdyby nagle ich zabrakło i czy rzeczywiście byłoby to “zbawienie” dla miejscowej gospodarki, czy wręcz odwrotnie… :)”

Z niejednostronnych opinii warto również przytoczyć słowa Polki pracującej w UK, która również wypowiedziała się w sprawie dokumentu: ”Musimy zrozumieć, że oni posiadają inną mentalność. Kiedy ja zaczynałam pracę od sprzedawania odzieży, cieszyłam się, że w ogóle mam pracę. Kiedy podłapałam swoją drugą i trzecią pracę polegającą na tym samym, ale za wyższą stawkę, to potem patrzyłam krzywym okiem na posady, gdzie najpierw muszę wydać pieniądze, aby je zarobić (z książeczką sanepidowską) i za mniejszą stawkę.

Teraz zmieniam pracę na bardziej stabilną, z której naprawdę można fajnie wyżyć. Poniżej pewnego poziomu nie zejdę, bo przez lata budowałam sobie “drabinę”, na której mogę się wspinać i widzieć, co potrafię. Jeżeli ktoś zabierze mi pracę za 3 tys. netto i każe pracować za minimalną krajową, to myślicie, że będę mieć zapał do pracy? Pewnie, że nie… będę wszystko robić na odwal, bo mam świadomość, że jest to poniżej moich kwalifikacji i doświadczenia.

 “Tam, gdzie da się żyć”. Film o Polakach żyjących na Wyspach wstrząsnął mediami

Teraz wyobraźcie sobie, że macie stabilną pracę, wyjeżdżacie na 2 lata z kraju i nagle napływa fala imigrantów np. z Afryki do Polski i są gotowi zrobić 2 razy więcej pracy za 2 razy mniej kasy. Tracę pracę i muszę znaleźć nową, ale nie jest to łatwe, bo rynek jest już obsadzony Afrykańczykami w związku z tym nie mogę znaleźć pracy i muszę zabrać się za to, od czego zaczynałam albo czegoś poniżej za bardzo niską kwotę. Też bym obwiniała obcokrajowców, że ukradli mi pracę”.

A jak Wy oceniacie sytuację młodych bezrobotnych Brytyjczyków w Wielkiej Brytanii? Kieruje nimi lenistwo, czy może mają prawo narzekać na to, że są zmuszeni do konkurowania z wykwalifikowanymi imigrantami?

 

Szukasz pracy? Tutaj znajdziesz oferty!

author-avatar

Przeczytaj również

AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni Celsjusza
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj