Życie w UK
Polacy wracający z kraju do UK muszą liczyć się z pukaniem do drzwi. Za złamanie zasad kwarantanny grozi nawet 10 000 funtów kary
Osoby wracające do UK z krajów znajdujących się na liście „amber” – czyli także z Polski – muszą liczyć się z tym, że będą sprawdzani, czy faktycznie izolują się po przyjeździe na Wyspy. Jeśli zostaną złapani na złamaniu zasad kwarantanny, będzie im groziła kara do 10 000 funtów.
Priti Patel ostrzega, że osoby wracające do Wielkiej Brytanii z krajów znajdujących się na liście „amber” (jest na niej także Polska), którzy po przyjeździe do UK muszą poddać się kwarantannie, będą sprawdzani, czy faktycznie izolują się w swoich domach.
Polacy wracający do UK będą sprawdzani
Na liście „amber” znajduje się również Polska, zatem Polacy wracający do UK z kraju, także muszą liczyć się z pukaniem do drzwi w ramach kontroli.
Mimo że brytyjski rząd odradza podróże do państw znajdujących się na liście „amber”, to nie zabrania tego. Jednak przyjezdni muszą liczyć się z koniecznością poddania się kwarantannie po powrocie na Wyspy. Priti Patel poinformowała o tym, że Home Office będzie sprawdzało, czy przyjezdni z krajów z listy „amber” faktycznie przestrzegają zasad dotyczących kwarantanny.
10 000 funtów kary za złamanie zasad kwarantanny
W ubiegłym tygodniu przeprowadzono aż 30 000 wizyt kontrolnych, a służby mają możliwość przeprowadzenia ich około 10 000 dziennie. Osobom, które zostaną złapane na nieprzestrzeganiu zasad kwarantanny, będzie groziło nawet do 10 000 funtów kary.
– Tak, ludzie powinni spodziewać się pukania do drzwi. Mamy do tego oddelegowaną odpowiednią liczbę pracowników. Ludzie nie pozostaną bez kontroli. Przeznaczone zostały na to odpowiednie środki – miliony funtów – aby sprawdzać ludzi pod kątem testów i tego, czy zostają w domach – poinformowała Patel.