Życie w UK
Podpalono jej mieszkanie bo była Polką? Osierocony 5-letni synek nadal walczy o życie
Po podpaleniu mieszkania polskich imigrantów w Kidderminster 5-letni Nikuś nadal walczy o życie w szpitalu. Jego mama 22-letnia Sandra Nowocińska zmarła. Policja podejrzewa, że ktoś celowo podłożył ogień, ale wypuściła przesłuchanego w tej sprawie 41-latka za kaucją.
Do zdarzenia doszło w zeszły czwartek w Kidderminster. Partner Sandry, Fabian gdy wybuchł pożar wydostał się z mieszkania przez okno i wskoczył na zaparkowaną opodal ciężarówkę. Matka została, żeby chronić swojego syna.
Gdy na miejsce dojechała straż pożarna ewakuowała z budynku matkę z dzieckiem. Według relacji strażaków byli oni w bardzo ciężkim stanie z objawami zatrucia dymem. Po czterech dniach walki o życie, Sandra zmarła w szpitalu.
Policja traktuje zdarzenie jako zabójstwo. W związku ze sprawą został przesłuchany jeden 41-latek, a następnie wypuszczony za kaucją. Osoby, które mogłyby udzielić dodatkowych informacji proszone są o kontakt na infolinię Crimestoppers 0800 555 111.
Sandra Nowocinska przeprowadziła się na Wyspy zaledwie kilka miesięcy temu. Wcześniej mieszkała z rodzicami w Grudziądzu. Według relacji znajomych była zawsze uśmiechnięta i przyjazna. Nikt, kto ją znał, nie może sobie wyobrazić, żeby miała jakiś osobistych wrogów.
Brak jasnego motywu rodzi spore podejrzenia wśród jej rodaków mieszkających na Wyspach. Jak podaje dzisiaj „Super Express” przesłuchiwany w sprawie mężczyzna miał nienawidzić Polaków przyjeżdżających do Wielkiej Brytanii.