Praca i finanse

Po Brexicie w Wielkiej Brytanii zabraknie pielęgniarek? To szansa dla Polek!

Kolejne raporty dotyczące brytyjskiej służby zdrowia są jednoznaczne – na Wyspach może zabraknąć po Brexicie rąk do pracy. Największe zapotrzebowanie będzie na pielęgniarki, które albo przestaną przyjeżdżać z krajów Unii, albo zaczną masowo wracać do swoich rodzimych krajów na skutek rozlewającej się po Wielkiej Brytanii fali nienawiści do obcokrajowców. 

Po Brexicie w Wielkiej Brytanii zabraknie pielęgniarek? To szansa dla Polek!

fot. Shutterstock

Z najnowszych danych wynika, że ponad 5 proc. pielęgniarek to imigrantki. Ale liczba cudzoziemek rozkłada się nierównomiernie – są w Wielkiej Brytanii takie miejsca, gdzie jest ich znacznie więcej – np. w Royal Brompton & Harefield NHS Foundation Trust personel pielęgniarski aż w 20 proc. składa się z imigrantek, a w Queen Elizabeth Hospital in King’s Lynn w Norfolk odsetek ten wynosi 15 proc. 

NHS nie wytrzyma Brexitu? To prawdopodobne

W opublikowanym właśnie raporcie Institute for Employment Studies czytamy, że po Brexicie liczba pielęgniarek może spaść do poziomu, który będzie zagrażał życiu pacjentów. Już teraz NHS boryka się ze sporym brakiem pielęgniarek, a po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii wiele z nich może zechcieć wyjechać do swoich rodzinnych krajów. Przypomnijmy, że wśród pielęgniarek – imigrantek najwięcej wywodzi się z Polski, Hiszpanii, Portugalii i Irlandii. 

Zmarła na raka. Lekarz 50 razy przepisywał jej paracetamol

– Niezależnie od tego, jaką formę przybierze ostatecznie Brexit, to prawdopodobnie doprowadzi on do zmniejszenia się siły roboczej z Unii Europejskiej. Mając na uwadze obecną niepewność co do statusu pracowników unijnych, wiele pielęgniarek może dobrowolnie zrezygnować z podjęcia pracy w UK, a te pielęgniarki, które są już na Wyspach, mogą zdecydować się na powrót do domu, jeśli poczują się w Wielkiej Brytanii niechciane – stwierdza raport.

Brak rąk do pracy w brytyjskich szpitalach to zachęta dla pielęgniarek z Polski, które, jak widać, znajdą pracę w Wielkiej Brytanii nawet po Brexicie. Oczywiście będzie to spora zachęta tylko przy założeniu, że obniży się na Wyspach liczba przestępstw z nienawiści wobec Polaków i innych narodowości z Europy Środkowo – Wschodniej. 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Polscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieOrędzie Karola III na Wielki Czwartek – czym jest Royal Maundy?Orędzie Karola III na Wielki Czwartek – czym jest Royal Maundy?Wynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Wynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Dieta na Wielkanoc. Jak uniknąć dodatkowych kilogramów?Dieta na Wielkanoc. Jak uniknąć dodatkowych kilogramów?Błędne ostrzeżenie Uisce Éireann dotyczące spożycia wodyBłędne ostrzeżenie Uisce Éireann dotyczące spożycia wody
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj