Życie w UK
„Pingdemic” – narasta chaos w związku z użyciem Covid-19 NHS App. Zagrożone są m.in. dostawy żywności i odbiór śmieci
Fot. Getty
Na Wyspach powoli mówi się o nowym rodzaju epidemii – „pingdemic”. To setki tysięcy ludzi wysyłanych do domu na przymusową samoizolację przez Covid-19 NHS App – bez względu na posiadany status szczepień. Pingdemic zagraża już zarówno dostawom żywności, jak i usługom związanym z transportem publicznym i odbiorem śmieci.
– Jeśli zostanie zachowany obecny trend w zakresie nieobecności [pracowników], a rząd nie podejmie jakichkolwiek działań, to istnieje ryzyko, że zakłócone zostaną ważne łańcuchy dostaw, w tym żywności – alarmuje Tim Morris, dyrektor zarządzający Major Ports Group. A największy związek zawodowy w UK Unite informuje, że aplikacja NHS Covid-19 App wprowadza prawdziwy „zamęt” na liniach produkcyjnych. Obowiązkowej samoizolacji po otrzymaniu powiadomienia z aplikacji poddawanych jest coraz więcej osób, a to realnie zagraża już nie tylko dostawom żywności, ale też takim usługom jak transport publiczny czy odbiór śmieci. Problemy z brakiem pracowników ma już m.in. fabryka samochodów Nissan w Sunderlandzie, gdzie na samoizolacji przebywa ponoć 900 osób (ponad 10 proc. siły roboczej) oraz lotnisko Heathrow, gdzie absencja dotyczy ponad 100 osób.
Ludzie będą usuwali aplikację do śledzenia kontaktów?
W pierwszym tygodniu lipca informację dotyczącą obowiązku samoizolacji otrzymało z aplikacji do śledzenia kontaktów ponad 500 000 ludzi. Związki zawodowe ostrzegają, że jeśli rząd nie zrobi nic, by złagodzić wrażliwość aplikacji lub by zwolnić z samoizolacji osoby w pełni zaszczepione, to ludzie zaczną ją masowo usuwać ze swoich telefonów. – Zniesienie ograniczeń dotyczących koronawirusa od poniedziałku przedstawia się bardzo niepokojąco. Duża liczba ludzi nie może sobie pozwolić na samoizolację, gdy otrzymuje powiadomienie z aplikacji, ponieważ nie są oni uprawnieni do ustawowego zasiłku chorobowego. W obliczu [wystąpienia takiego problemu] ludzie będą wyłączać tę aplikację – zaznacza Paul Nowak, zastępca sekretarza generalnego Trades Union Congress.