Życie w UK
PILNE: Twardy Brexit jeszcze nie teraz! Unia Europejska i Wielka Brytania zgodziły się wydłużyć negocjacje ws. umowy handlowej
Fot. Getty
Z Brukseli nadeszła właśnie pokrzepiająca wiadomość – Komisja Europejska i rząd Wielkiej Brytanii zgodziły się wydłużyć po raz kolejny rozmowy dotyczące nowej umowy handlowej. Widmo twardego Brexitu znów zostało odsunięte w czasie.
Choć z nieoficjalnych informacji wynika, że negocjatorzy po obu stronach są już bardzo zmęczeni przeciągającymi się rozmowami (które w kilku kwestiach wydają się prowadzić donikąd), to jednak zarówno UE, jak UK musiały dojść do wniosku, że umowę handlową lepiej jest zawrzeć później, niż wcale. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i premier Boris Johnson zgodzili się właśnie po raz kolejny wydłużyć negocjacje, choć, mówiąc nieco żartobliwie, ostateczny z ostatecznych terminów na osiągnięcie porozumienia miał minąć w dniu dzisiejszym o północy.
Negocjacje ws. umowy handlowej będą trwały
– Obawiam się, że w niektórych kluczowych sprawach nadal jesteśmy bardzo od siebie oddaleni, ale tam, gdzie wciąż coś się dzieje, jest nadzieja. Będziemy dalej rozmawiać, żeby zobaczyć, co możemy zrobić. Wielka Brytania z pewnością nie odejdzie od rozmów – poinformował Boris Johnson. Ale premier jednocześnie dodał, że mieszkańcy Wielkiej Brytanii wciąż muszą się szykować na twardy Brexit. – Najbardziej teraz prawdopodobny dla nas scenariusz zakłada [handel] na warunkach WTO, warunkach australijskich, a nie zapominajcie, że w ciągu 4,5 roku poczyniliśmy [na tę okoliczność – przyp.red.] ogromne przygotowania – zaznaczył premier.
Głos w sprawie zabrała także przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. – Przeprowadziłam konstruktywną i pożyteczną rozmowę z Borisem Johnsonem. Przedyskutowaliśmy główne, a nierozwiązane jeszcze problemy. Przez ostatnie dni nasze zespoły negocjacyjne pracowały dzień i noc, ale pomimo zmęczenia związanego z negocjacjami trwającymi niemal od roku i pomimo ciągle przesuwanych, ostatecznych terminów [na osiągnięcie porozumienia – przyp.red.], rozumiemy, że odpowiedzialnym jest w tym momencie pójście jeszcze o milę dalej. Wspólnie zleciliśmy naszym negocjatorom kontynuowanie rozmów, by zobaczyć, czy porozumienie może zostać osiągnięte, nawet na tak późnym etapie – zaznaczyła von der Leyen.