Życie w UK
PILNE! “Poważny incydent” w Amesbury – 2 osoby w stanie krytycznym po “wystawieniu na działanie nieznanej substancji”
Dwie osoby walczą o życie po tym, jak zostały wystawione na działanie "nieznanej substancji". Policja wciąż bada okoliczności tego "poważnego incydentu", który miał miejsce w Amesbury, ledwie kilkanaście kilometrów od Salisbury, gdzie w marcu otruto byłego rosyjskiego szpiega.
Jak donosi policja w niewielkim mieście Amesbury, w hrabstwie Wiltshire doszło do "poważnego incydentu". Dwie osoby ucierpiały w wyniku "wystawienia na działanie nieznanej substancji" – para czterdziestolatków, kobieta i mężczyzna, zostali przewiezieni do szpitala Salisbury District Hospital. Ich stan określany jest jako krytyczny.
Dodajmy, że Amesbury leży dosłownie kilkanaście kilometrów od Salisbury, a więc miasta gdzie w marcu doszło do otrucia byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala i jego córki, Julii, za pomocą gazu paraliżującego nowiczok.
Pilne: Pracownica szpitala w Anglii oskarżona o zamordowanie ośmiu noworodków!
Jak czytamy na łamach portalu "The Independent" Wiltshire Police prowadzi obecnie działania operacyjnie zarówno w Amesbury, jak i Salisbury. W ramach podjętych środków ostrożności odgrodzono kordonem bezpieczeństwa kilka lokalizacji, choć nie potwierdzono jeszcze oficjalnie żadnego zagrożenia dla lokalnych mieszkańców.
Public Health England (PHE) nie wydało ostrzeżenia dotyczącego "znaczące zagrożenie dla zdrowia", ale sytuacja jest nadal monitorowana i niewykluczone, że coś w tej kwestii może ulec zmianie.
Fala upałów spowodowała suszę w Wielkiej Brytanii!
Według policji para została znaleziono w ich własnym domu położonym przy Muggleton Road. Na początku sądzono, że kobieta i mężczyzna stracili przytomność w wyniku zażycia narkotyków. Jednak później, po tym jak zostali zbadani przez służby medyczne, okazało się, że przyczyna jest inna.
"Oboje obecnie znajdują się w szpitalu, gdzie trwają badania mające na celu ustalenie co było przyczyną stanu, w jakim się znaleźli. Okoliczności w których doszło do tego wydarzenia wciąż pozostają nieznane" – czytamy w policyjnym raporcie.