Styl życia
Pilne: Jest dowód na współpracę Lecha Wałęsy z SB! IPN potwierdza szokujące fakty
O tym, że w I połowie lat 70-tych Lech Wałęsa współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa, spekulowano już od dawna. Teraz jednak opinię w sprawie rzekomo sfabrykowanych dokumentów potwierdzających współpracę byłego prezydenta z SB wydali grafolodzy. Ich wniosek może pogrążyć legendę „Solidarności”…
Biegli z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Jana Sehna potwierdzili, że pismo z odręcznego zobowiązania o podjęciu współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa z 21 grudnia 1970 r. jest tożsame z pismem Lecha Wałęsy. Eksperci dodali, że dokument został w całości nakreślony przez legendę „Solidarności”.
Wałęsa chce z Polski i Niemiec zrobić jedno państwo
Grafolodzy z z krakowskiego instytutu zbadali też szereg odręcznych pokwitowań odbioru pieniędzy z lat 1971-1974 oraz kilkadziesiąt odręcznych doniesień, podpisanych w większości przez tajnego współpracownika „Bolka”.
Zwolennik teorii spiskowych przejął władzę nad Polską, czyli Guardian o Jarosławie Kaczyńskim
Szef pionu śledczego IPN Andrzej Pozorski podał, że w opinii grafologów Lech Wałęsa w 17 przypadkach odręcznie pokwitował odbiór pieniędzy w latach 1971-1974. Poza tym eksperci przypisali Wałęsie także 29 odręcznych doniesień podpisanych kryptonimem "Bolek", 5 odręcznych doniesień nieopatrzonych kryptonimem i 6 doniesień podpisanych kryptonimem "Bolek", który naniesiony został przez funkcjonariuszy SB. Pozorski poinformował także, że jedno 6-stronicowe doniesienie nie zostało napisane przez Wałęsę, ale że były prezydent podpisał się pod nim kryptonimem "Bolek".
Apel Morawieckiego: “Młode rodziny z dziećmi proszę: wróćcie!”
Badania nad doniesieniami autorstwa „Bolka”, przejętymi przez IPN w „szafie Kiszczaka”, trwały od maja 2016 r. Na wydanie opinii ws. tożsamości pisma krakowski Instytut Ekspertyz Sądowych miał czas do 31 stycznia. Opinia była gotowa już kilka dni temu, ale IPN poinformował o niej oficjalnie dopiero dziś.
Dokładne zbadanie zawartości teczki TW "Bolek" zlecone zostało przez białostocki pion śledczy IPN ws. podejrzenia poświadczenia nieprawdy przez funkcjonariuszy SB w dokumentach "Bolka", mających na celu osiągnięcie korzyści majątkowej lub osobistej. Przypomnijmy, że w kwietniu Wałęsa zanegował autentyczność okazanych mu odręcznych doniesień podpisanych przez TW "Bolka".