Styl życia
Pierwszy wyszedł z szafy
Zawodnik NBA Jason Collins przyznał się, że jest gejem. To pierwszy coming out sportowca grającego na tak wysokim poziomie w trakcie jego kariery.
Poprzednikiem centra Washington Wizards był John Amaechi, który jednak do swojego homoseksualizmu przyznał się już po zakończeniu kariery. Orientacja seksualna w sporcie zawodowym, nie tylko tym amerykańskim, wciąż pozostaje tematem tabu, a elitarne środowisko najlepszych wciąż pozostaje bardzo konserwatywne w swoim podejściu lub wręcz jawnie homofobiczne. Nie tak dawno Chris Culliver z San Francisco 49ers (NFL) otwarcie mówił, że nie tylko nie zagra w jednej drużynie z gejem, ale nie chce grać choćby i przeciwko nim. 34-letni Collins ze szczerością przyznaje, że całe jego dotychczasowe życie był jednym wielkim kłamstwem. Teraz może odetchnąć, ale jak ułoży się jego kariera? Jak zareagują koledzy i kibice?