Bez kategorii
PIERWSZA ofiara zanieczyszczonego powietrza w UK – ta dziewczyna żyłaby nadal, gdyby nie wdychała londyńskiego smogu
Fot: The Independent
Gdyby nie niezgodny z prawem poziom zanieczyszczenia powietrza w Londynie Ella Kissi-Debrah dziś jeszcze by żyła. W lutym 2013 dziewczyna po trzech latach zmagań z ostrą astmą i 27 wizytach w szpitalu zmarła.
Dziewięciolatka mieszkała w odległości zaledwie 25 metrów od South Circular Road. To jedna z najbardziej ruchliwych dróg w Londynie, pomiędzy Woolwich, a South Ealing, na której notorycznie łamane są normy dotyczące zanieczyszczenia powietrza.
UWAGA na nowy przekręt związany z podatkiem od samochodu! Nie otwierajcie wiadomości od DVLA
Analizy lekarzy i specjalistów nie pozostawiają złudzeń – gdyby Ella nie wdychała tak bardzo zanieczyszczonego powietrza dalej by żyła. Badający przyczyny jej śmierci profesor Stephen Holgate zauważył "uderzający związek" pomiędzy momentami, w których ataki astmy nasilały się tak bardzo, że dziewczynka musiała być hospitalizowana, a stężeniem dwutlenku azotu i poziomu pyłów zawieszonych PM10 w okolicach jej domu. Wniosek może być tylko jeden…
W raporcie Holgate`a, który został udostępniony na łamach BBC, wprost napisano, że poziom zanieczyszczeń był głównym powodem zgonu Brytyjki. "Niedozwolony przez prawo poziom zanieczyszczeń powietrza przyczynił się do pogorszenia stanu zdrowia Elli w taki sposób, że jej jakość życia znacząco spadła. Jednocześnie stał się przyczyną śmiertelnego ataku astmy" – komentował profesor z University Hospital Southampton.
Dowody na zależność opisaną w raporcie Holgate pochodziły z dwóch stacji monitorujących poziom zanieczyszczenia w Catford – jedna znajdowała się w odległości mili od domu Ellly, druga – trzech. Wiadomo również, że dziewczynka dojeżdżając do szkoły szła lub jechała autobusem wzdłuż South Circular Road w Lewisham.
W tej sprawie rodzinna Elli już podjęła odpowiednie kroki na drodze prawnej.