Bez kategorii
Pięć minut przerwy na strzał
Podczas przerwy w czasie konferencji prasowej wiceszef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, Mikołaj Przybył próbował popełnić samobójstwo. Zanim jednak oddał strzał, wygłosił oświadczenie, w którym oskarżył Prokuraturę Generalną i media.
Po emocjonalnej przemowie Mikołaja Przybyła, która ukazała ogromny konflikt między prokuraturą wojskową a cywilną, prokurator wyprosił dziennikarzy z pokoju konferencyjnego tłumacząc, że chce przewietrzyć salę. Kamery pozostały włączone, jednak wojskowy zniknął z ich zasięgu, po czym oddał strzał. Rana okazała się niegroźna. Po udanym zabiegu chirurgicznym prokurator wytłumaczył, że „drgnęła” mu ręka, gdy ktoś poruszył klamką usiłując odchylić drzwi w celu poprawienia kabli. Mężczyzna wyjaśnił także, dlaczego zdecydował się odebrać sobie życie. Okazało się, że sprawy, które prowadził prokurator dotyczące kwestii finansowych w Wojsku Polskim, miały doprowadzić do likwidacji prokuratury wojskowej. Jak sam powiedział: „Za moją głowę była nagroda miliona złotych”. Jego decyzja o samobójstwie i wcześniejsze oświadczenie miały na celu obronę honoru prokuratury wojskowej i niedopuszczenie do jej zamknięcia. Generał Krzysztof Parulski ujawnił, że Mikołaj Przybył „był ofiarą ataków na swoje mieszkanie i auto, dlatego nosił przy sobie broń”. Obecnie prokuratora przewieziono do szpitala psychiatrycznego na kilkutygodniową obserwację.