Styl życia
Philippa Middleton królową tabloidów
W czasie gdy Catherine i William spędzali swój miesiąc miodowy na Seszelach, informacje o Pippie Middleton pojawiały się z coraz większą częstotliwością w prasie plotkarskiej.
Już w dniu ślubu książęcej pary media zainteresowały się siostrą Kate, komentując jej urodę i swatając ją z księciem Harrym, który – jak się później okazało – nie był nią wcale zainteresowany. Niedługo po tym uroczystym dniu w prasie opublikowane zostały prywatne zdjęcia Philippy Middleton. Były z lekka kompromitujące i zrobione podczas mocno zakrapianej imprezy, na której Pippa tańczy w samym biustonoszu i spódnicy. Co ciekawe, magazyn „People” również skorzystał z okazji i poświęcił jej cały numer, w którym pokuszono się o skrupulatną analizę jej figury. Postawione w stan gotowości media nadal gorliwie poszukują pikantnych faktów z jej życia. Materiału im nie brakuje, bo Pippa należy do dość towarzyskich osób lubiących zabawę. Dziennikarze niedawno znaleźli kolejne źródło informacji na temat Pippy. Są nim jej „przyjaciele” i znajomi, którzy także bardzo chętnie godzą się na swoje „5 minut” w tabloidach. Sporą część ich komentarzy trudno zaliczyć do przychylnych. Należy jednak pamiętać, że kryterium jest jedno: im pikantniej, tym lepiej. Dlatego niewątpliwie najbardziej „zaufani” z nich niedługo dadzą upust swojej fantazji i podzielą się z nami ciekawą wersją życia młodszej siostry Catherine. Już teraz można przeczytać mało lojalne uwagi na temat Pippy. Podobno, gdy Kate Middleton rozpoczęła studia na uniwersytecie w St Andrews, jej siostra często ją odwiedzała i brała udział w spotkaniach z dość „reprezentatywnymi” ludźmi. Próbowała także dotrzeć do Williama zaprzyjaźniając się z jego znajomymi i – jak twierdzą jej „przyjaciele” – była w tym bardzo interesowna. Niektórzy nawet uważają, że rywalizowała ze swoją siostrą o uwagę wśród najlepszych „partii” na męża. Okazało się jednak, że Kate trafiła lepiej. Chyba lepiej…