Praca i finanse
Pełnoetatowe matki wracają do pracy, bo nie mogą opłacić rachunków
Co tydzień 3,500 kobiet wkracza na brytyjski rynek pracy. Nie jest to jednak pogoń za karierą, tylko próba związania końca z końcem.
Według ekspertów mamy do czynienia z „cichą rewolucją” na brytyjskim rynku pracy. Ponad 14 milionów kobiet jest aktywnych zawodowo. Niestety często są to zajęcia mało rozwijające i źle płatne. Rośnie też liczba zatrudnionych na część etatu.
Praca wieczorami w supermarkecie nie jest może początkiem obiecującej kariery, ale pozwala opłacić część rachunków i wydatków związanych z dziećmi.
Matki z małymi dziećmi stanowią liczną grupę wśród nowozatrudnionych. Oskarżają rząd o brak wsparcia dla pełnoetatowych rodziców. „Opieka nad dziećmi to także praca. Rząd tego nie docenia, więc coraz więcej kobiet zmuszonych jest szukać zatrudnienia.
Rząd broni się planowanymi na 2015 projektami wspierającymi rodziny, takimi jak elastyczne godziny pracy czy ulgi podatkowe” – wyjaśnia Lynne Burnham, ze stowarzyszenia Mothers At Home Matter.