Życie w UK
Pasażerów Ryanaira (w tym Polaków) zamknięto w korytarzu prowadzącym do samolotu, który następnie odleciał bez nich z Edynburga do Krakowa
Do skandalicznej sytuacji doszło na lotnisku w Edynburgu. Pasażerowie Ryanaira, w tym Polacy, zostali „zamknięci” w korytarzu prowadzącym do samolotu, który następnie odleciał bez nich do Krakowa.
Około 35 pasażerów, wśród których wiele było osób starszych, zostało zamkniętych w korytarzu ze schodami prowadzącymi na pokład samolotu Ryanaira. Przetrzymano ich tam godzinę, w czasie której samolot odleciał do Krakowa bez nich.
Czekałeś ponad 3 godziny na lot? Zobacz czy przysługuje Ci ODSZKODOWANIE!<<KLIKNIJ TUTAJ<<
Sfrustrowani pasażerowie mówią, że drzwi na początku i na końcu korytarza zostały zamknięte i grupa 35 osób znalazła się wewnątrz terminala pasażerskiego bez możliwości przejścia na pokład samolotu. Udało im się po godzinie otworzyć wyjście awaryjne dzięki przyciskowi bezpieczeństwa, jednak – jak się okazało – ich samolot już wystartował do Krakowa i przekierowano ich na inny lot do Polski pięć godzin później.
Obecnie poszkodowani żądają wyjaśnień od irlandzkiej linii lotniczej. Wiadomo, że pasażerowie przeszli odprawę, a przed wejściem na korytarz sprawdzono ich paszporty i karty pokładowe, następnie zamknięto za nimi drzwi. Samolot, którym mieli lecieć, przewiózł ich bagaże do Polski, jednak bez nich.
Przeczytaj też: Samoloty EasyJet odlatywały bez bagażu pasażerów! Lotnisko Gatwick przeprosiło za „niedogodności”
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, w dzienniku pokładowym znalazła się zła informacja o tym, ze 179 pasażerów bezpiecznie trafiło na pokład Boeinga 737.
32-letni Mark, który wraz ze swoją żoną mieli lecieć wspomnianym samolotem, powiedział:
– Ludzie byli tak sfrustrowani z powodu opóźnienia, że jeden z pasażerów zdecydował się poszukać informacji w internecie. Wtedy okazało się, że nasz samolot wystartował już z lotniska. Byliśmy zdumieni, gdyż nie było możliwości, aby pracownicy Ryanaira nie zdawali sobie sprawy z tego, że nie ma nas na pokładzie. Minęli nas w korytarzu wchodząc na pokład i zamykając nas w przejściu.
Inny pasażer, który także znalazł się w grupie 35 osób pozostawionych na lotnisku, powiedział:
– Na pokładzie miało się znaleźć 179 osób, ale tak się nie stało. Można by jeszcze zrozumieć, jakby kilku pasażerów się zgubiło i nie zostałoby policzonych, ale mieliśmy zupełnie inną sytuację. Tak duża grupa pasażerów została zamknięta w korytarzu na schodach, że pomyłka była oczywista. Wśród nas było wiele starszych osób, które zostały zmuszone do stania przez godzinę i nie mogły nawet udać się do toalety.
Polecane: To już kolejny dzień strajków w Ryanairze. Jakie są tego skutki dla pasażerów?