Życie w UK
Pasażerka Ryanaira przyleciała z Bristolu do Hiszpanii korzystając z paszportu swojej córki. Kobieta odkryła pomyłkę dopiero w hotelu
55-letnia Susan Rumsby przez pomyłkę zabrała ze sobą na wakacje paszport swojej 22-letniej córki i wylegitymowała się nim przy odprawie granicznej na lotnisku. Nikt nie wykrył jednak pomyłki i nie powstrzymał kobiety przed wejściem na pokład Ryanaira, mimo że różne imiona widniały na bilecie i na dokumencie tożsamości.
Kontrola graniczna na lotnisku w Bristolu przepuściła 55-letnią kobietę, mimo że wylegitymowała się paszportem swojej córki. Co ciekawe – także pracownicy Swissport nie zauważyli, że inne imię widnieje w paszporcie, a inne na bilecie lotniczym i bez problemu wpuścili 55-latkę na pokład Ryanaira.
Na lotnisku w Hiszpanii także nikt nie zauważył, że Susan Rumsby posługuje się paszportem innej osoby. Kobieta zauważyła pomyłkę dopiero po podróży, gdy znalazła się w hotelu w Sewilli. Okazało się, że przez nieuwagę zabrała z domu paszport swojej 22-letniej córki.
Polecane: Szykuje się seria strajków pod koniec lipca i w sierpniu na lotnisku Stansted
– Było dla mnie oczywiste, że znalazłam się w sytuacji, w której nie mogę posłużyć się tym dokumentem przy powrocie do domu. Skontaktowałam się z Ryanairem, a mój mąż zasugerował, że może im dostarczyć mój paszport na następny lot do Sewilli z Bristolu, aby przekazali mi go w Hiszpanii, jednak nie chcieli się zgodzić na taką opcję – powiedziała kobieta.
Agencja podróży powiedziała jej, że musi udać się do Malagi (oddalonej o 100 mil), aby uzyskać awaryjny dokument podróżny. W rezultacie mąż kobiety poleciał z Bristolu do Hiszpanii, aby dostarczyć żonie paszport, co kosztowało go 642 funty.
Kobieta zadzwoniła do firmy Swissport, której pracownicy wpuścili ją na lotnisku w Belfaście na pokład Ryanaira bez jakichkolwiek wątpliwości, mimo że kobieta posługiwała się paszportem córki.
– Zapytałam ich, czy zdają sobie sprawę, że 27 lipca po przejściu przez ochronę na lotnisku wpuścili na pokład pasażerkę z niewłaściwym dokumentem, którym był paszport jej córki. Wszczęto śledztwo, aby wyjaśnić, jak doszło do takiej sytuacji – powiedziała 55-latka.
Przeczytaj też: Ryanair rezygnuje z części połączeń lotniczych między Belfastem i Polską