Pasażerka poparzyła się kawą w trakcie lotu. Trybunał Sprawiedliwości UE: Za „wypadek” odpowiedzialna jest linia lotnicza

Fot. Getty

Awaryjne Ladowanie

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. odpowiedzialności linii lotniczej za wypadki, do których dochodzi na pokładzie, to prawdziwy przełom. Eksperci są zgodni, że orzeczenie TSUE może mieć ogromne konsekwencje dla całego biznesu lotniczego. 

Pytanie ws. definicji 'wypadku' w rozumieniu Konwencji montrealskiej zadał Trybunałowi Sprawiedliwości austriacki Sąd Najwyższy, do którego trafiła sprawa 6-letniej dziewczynki poparzonej kawą w trakcie lotu z Majorki do Wiednia. Zamówiony przez ojca dziecka kubek z gorącym napojem z niewyjaśnionych przyczyn przewrócił się, a kawa spowodowała u 6-latki dotkliwe poparzenia. 

Rodzice dziecka rozpoczęli z austriackim przewoźnikiem sądową batalię o zadośćuczynienia i odszkodowanie, twierdząc, że to właśnie na linii lotniczej spoczywa odpowiedzialność za wypadek. Tymczasem przewoźnik stanął na stanowisku, że nie ponosi odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie, ponieważ nie można udowodnić, czy jego przyczyny były bezpośrednio związane z lotem. Linia argumentowała, że poparzenie 6-latki kawą na skutek przewrócenia się kubka nie było "wypadkiem" w rozumieniu Konwencji montrealskiej z 1999 r., w której ustanowione zostały zasady dotyczące odpowiedzialności linii lotniczych. 

Zobacz też: O jakie odszkodowania mogą się ubiegać pasażerowie linii lotniczych?

Sędziowie Trybunału Sprawiedliwości UE nie zgodzili się jednak z argumentacją austriackiego przewoźnika, jakoby niemożliwym było ustalenie, czy kubek z kawą przewrócił się na skutek np. wadliwego stolika lub wibracji samolotu (a zatem na skutek zmaterializowania się ryzyka typowego dla przewozów lotniczych). Trybunał stwierdził za to, że Konwencja montrealska nie przesądza, by „wypadek” musiał być związany z eksploatacją lub ruchem samolotu. „Rozpatrywane pojęcie 'wypadku' obejmuje wszystkie sytuacje mające miejsce na pokładzie statku powietrznego, w których przedmiot wykorzystywany na użytek serwisu pokładowego spowodował uszkodzenie ciała pasażera, bez konieczności ustalenia, czy owe sytuacje są wynikiem ryzyka typowego dla przewozów lotniczych" – czytamy w orzeczeniu TSUE. 

>>Zobacz, jak starać się o odszkodowanie za odwołany lub opóźniony lot<<

Nie przegap: Ryanair oskarżony o bezprawne odrzucanie prawie 100 proc. odszkodowań za odwołane loty