Partyka bez stypendium

Wszyscy pamiętamy wielką radość, jaką sprawili nam nasi paraolimpijczycy swoimi sukcesami w Londynie. Liczono, że medialna i społeczna wrzawa przełoży się na stworzenie lepszych warunków dla niepełnosprawnych sportowców.

Natalia Partyka, londyńska mistrzyni w tenisie stołowym, przez dwa ostatnie lata była stypendystką miasta Gdańska. W tym roku urząd miasta nie przyznał jej pieniędzy. Decyzję tłumaczono tym, że sportsmenka nie spełniała wymogów uchwały, gdyż nie należy do klubu z siedzibą w Gdańsku, choć gra dla klubu Szansa Start z tego właśnie miasta, a swoje sukcesy odnosiła nie na olimpiadzie, tylko na paraolimpiadzie. Zresztą – dlaczego więc w poprzednich latach otrzymywała wsparcie? Prezydent miasta, Paweł Adamowicz, nie komentuje całej sprawy, bo przebywa za granicą. A trzykrotna mistrzyni paraolimpijska – z Aten (2004), Pekinu (2008) i Londynu (2012) nie obraża się jednak na urzędników i nie robi z tej sytuacji wielkiej afery. Deklaruje, że chce jeszcze ciężej pracować i osiągać kolejne sukcesy – może wtedy zostanie doceniona…