Praca i finanse
Paradoksy mieszkaniowe w UK – TANIEJ jest dolatywać z Holandii, niż mieszkać w Bristolu
To może brzmieć, jak jakieś szaleństwo, ale takie właśnie są realia rynku mieszkaniowego w UK – taniej wychodzi przeniesienie się do Holandii i latanie samolotem do Bristolu, niż życie i mieszkanie w tym właśnie mieście!
Poznajcie historię studenta studiów podyplomowych Sohaila Braakmana, który uczy się na University of Bristol. Pochodzący z Holandii mężczyzna sam przyznaje, że sytuacja jest nie tyle kuriozalna, co wręcz… szalona! Jak się okazuje w związku z brakiem miejsca w akademikach Braakman znalazł się w gronie studentów, którzy musieli szukać zakwaterowania na własną rękę, zdając się na pastwę rynku mieszkaniowego.
Przez sześć tygodni szukał lokum na wynajem – z mizernym skutkiem.
Z miejsca skreślił możliwość przeprowadzenia się do Bath, Cardiff lub Newport, a więc miast walijskich, co proponowano mu na uczelni. Okazało się również, że landlordowie w Bristolu za wynajem każą sobie płacić około 1300 funtów miesięcznie. To było znacznie powyżej możliwości budżetowych Braakmana, który zdecydował, że nie będzie przeprowadzał się do UK, tylko zostanie w rodzinnej Holandii i będzie dojeżdżał na studia z Amsterdamu.
Dojeżdżał, czy raczej dolatywał dzięki tanim połączeniom lotniczym. Jak relacjonował w rozmowie z reporterem BBC ceny biletów w jedną stronę zaczynają się od zaledwie 20 funtów. Braakman wszystko dokładnie sobie policzył i wyszło mu, że taka opcja jest zdecydowanie najtańsza!
Jak się okazuje nie tylko on mierzył się z podobnymi problemami – wielu innych studentów w Bristolu ma problemy z zakwaterowaniem, ale nierzadko decydują się na przeprowadzkę właśnie do Walii.
Co na to przedstawiciele uczelnie? Jak czytamy na portalu "Metro" władzom Bristol University jest "naprawdę przykro" w związku z zaistniałą sytuacją. Sarah Purdy, która zajmuje się sytuacją studentów, zwróciła uwagę, że uniwersytet nie jest w stanie zapewnić każdemu zakwaterowania, szczególnie w tym roku, gdy przyjęto rekordową ilość nowych uczniów.