Życie w UK
„Panie pilocie, kupa w samolocie!”. British Airways zgłosiło nietypową przyczynę lądowania
Samolot linii British Airways lecący do Dubaju został zawrócony do Londynu z powodu nieznośnego zapachu wydobywającego się z pokładowej toalety.
Pasażerowie zostali poinformowani, że mający trwać siedem godzin, rejs został zawieszony z przyczyn technicznych. Kiedy maszyna znajdowała się nad Brukselą załoga stwierdziła, że nie będzie w stanie zniwelować przykrego zapachu na miejscu. Ponadto osoby siedzące bezpośrednio przy toalecie oświadczyły, że nie wytrzymają podróży w takich warunkach. Pilot podjął więc decyzję o powrocie na Heathrow.
Na pokładzie samolotu znajdował się radny z Parkfield – Abhishek Sachdev, który zdał dziennikarzom dokładną relację z tego, co działo się na pokładzie samolotu: „Około 30 minut po starcie rozległ się komunikat pilota, który przywoływał do kokpitu starszego stewarda. Już wtedy coś wydawało się być nie tak. 10 minut później poczuliśmy bardzo nieprzyjemny zapach. Pilot oświadczył, że nastąpił wyciek ekskrementów oraz że jest to wada techniczna, z którą załoga nie jest w stanie sobie poradzić” – relacjonuje Sachdev.
Zgodnie z normami higieny i bezpieczeństwa linii lotniczych, wyciek fekaliów stanowi zagrożenie na tyle poważne, że pilot był zmuszony zawrócić do Londynu. Początkowo British Airways poinformowały, że bilety zostaną przebukowane na samolot startujący trzy godziny później. Okazało się to jednak niemożliwe, a pasażerowie dotarli do Dubaju z 15-godzinnym opóźnieniem.
Rzecznik linii przeprosił za niedogodności i oświadczył, że klienci mogą ubiegać się o odszkodowanie.