Styl życia

Oto pięć bohaterek Vitamorfoz!

Wreszcie możemy powiedzieć jednogłośnie: trzy, dwa, jeden… START! Poznajcie pięć uczestniczek VITAMORFOZ, które przez najbliższe 12 tygodni będą trenować i odchudzać się razem z ekipą Vitamin Shop. Dziewczyny, powodzenia!

Dołącz do forum Vitamorfozy i rozmawiaj z ekspertami>>

Więcej o akcji Vitamorfozy!>>

Wybór nie był łatwy. Niektóre historie dziewczyn chwytały nas prosto za serce. – Pomóżcie, bo już nie czuję się kobietą, nawet nie jestem cieniem kobiety – żaliła się jedna Polka. – Chciałabym schudnąć, bo rozstałam się z chłopakiem. Zresztą, on mnie bił i gdybym schudła, mogłabym mu pokazać, jak się ładnie zmieniłam – opowiadała inna, ku naszemu przerażeniu. Z analiz zgłoszeń widać, że Polki mieszkające na Wyspach to silne, dzielne i mądre kobiety. Wiele z nich samotnie boryka się z wychowaniem dzieci, a do tego pracuje. Średnio w tym zestawieniu wypadli panowie – partnerzy i mężowie, którzy – jak pisały Polki – często podcinają skrzydła swoim puszystym kobietom. Faceci, więcej empatii!
Vitamin Shop gratuluje odwagi wszystkim kobietom, które się do nas zgłosiły. Dziękujemy wam za czas, jaki poświęciłyście na wypełnianie ankiet. Tym, które dotarły do półfinałów i tym, które odpadły wcześniej, mówimy głośno: „Głowa do góry, ten program wciąż jest dla was!”. Ideą Vitamorfoz od początku było pokazanie, że sylwetka jest ważna, bo często przeszkadza w osiągnięciu spokoju ducha i budowaniu poczucia własnej wartości. Ale piękne ciało to nie jest wartość sama w sobie. – W Vitamorfozach chodzi głównie o nauczenie kobiet, jak mają traktować siebie same. I to zarówno jeśli chodzi o to, co jedzą, ale też jak żyją. Chcemy wyrobić w nich pozytywne nawyki żywieniowe, ale też wzmocnić je psychicznie i pokazać, na co je stać – tłumaczy Piotr Mikołajczyk, główny dietetyk programu.
A więc kim są nasze bohaterki? Już niedługo same wam się przedstawią na swoich autorskich blogach. Wśród nich znalazły się młode i starsze mamy, bizneswomen, jak i te, które pracują fizycznie. Są takie, dla których ten program to dopiero początek walki o zdrową sylwetkę, ale też i te, którym trzy miesiące ciężkiej pracy wystarczą, żeby zrzucić uzbierane przez lenistwo 10 kilogramów. Dziewczyny, do dzieła. To wasz czas…

HANNA AYGUN
Zodiakalny Bliźniak i niedoszła pani prawnik, 35-letnia Hania, właścicielka polskiego sklepu w londyńskim Ashford to opanowana realistka. Nie traci rezonu nawet wtedy, kiedy jej dwuletni synek, Arde, tańczy po meblach. Hania na Wyspach jest od pięciu lat. Prawie co do dnia, bo rocznica jej przyjazdu minęła pod koniec lipca. – Przyjechałam dosłownie z dwiema walizkami i długami za studia, za to z ogromną nadzieją na normalne życie. Teraz mam sklep, kochaną rodzinę, mnóstwo przyjaciół i znajomych. A co było po drodze, dużo by opowiadać… – śmieje się Hanna. Jej rodzina w Wielkiej Brytanii to mąż, pochodzący z Turcji (ale z korzeniami rodzinnymi w Serbii i Czarnogórze) Ertan, który piękną żonę wspiera w każdym calu. – Trzyma kciuki za moją dietę. Mówił nawet, że zje trawę, żebym była szczęśliwa – mówi Hania. Jej cel: zrzucić ponad 20 kilogramów, bo przy wzroście 168 cm waży 85 kilo. Przytyła po ciąży. Ale też dlatego, że w jej polskim sklepie otoczona jest przez słodkości, pyszne szynki, a poza tym, mąż też dobrze gotuje. – W sklepie to jest istna tortura, wszystko do mnie gada i zaprasza do konsumpcji! – opowiada. Hania uważa, że jest jak gulasz. – Każdy tę potrawę lubi, a jest dosyć międzynarodowa. Bo ja jestem taka cosmopolitan girl – mówi figlarnie.
Wzrost: 168; Obecna waga: 85 kg; Wymarzona waga: 60 kg; Mentor: Michał Rajczak

AGNIESZKA SWĘDROWSKA
Agnieszka ma 37 lat, pogodny głos, a kiedy się uśmiecha, cała promienieje. Waży 135 kilogramów, co przy wzroście 160 cm jest dużą nadwagą. Na Wyspach od kilku dobrych lat, nie widać, żeby waga spędzała jej sen z powiek. Dopiero kiedy zaczyna mówić o synku, okazuje się, że to dla niego bardzo chciałaby schudnąć. – Wiem, że moje dziecko marzy, żeby mama była szczuplejsza, ale jakoś mi to nie wychodzi. Chciałabym pójść z nim na basen, bo wiem, że kocha pływać, ale wstydzę się rozebrać. Przecież wyglądam jak dwa słonie! – mówi Agnieszka. Kiedyś udało jej się schudnąć, do wymarzonej dziś wagi 80 kilogramów. Ale jak sama przyznaje, te 30 kilogramów straciła nie z powodu stosowania zdrowej diety. – Pracowałam u pewnej rodziny w Niemczech i nie bardzo się dogadywaliśmy. W domu nigdy nie było nic do jedzenia, to było kilka lat dużego stresu – opowiada. Takiej diety nikomu nie polecamy. W Londynie Agnieszka pracuje w internetowym sklepie z ekskluzywnymi ciuchami, Net-a-Porter, gdzie wybiera ubrania, które zamówiły bogate panie i – jak mówi – pakuje je w czarne torebki.
Wzrost: 160 cm; Obecna waga: 135 kg; Wymarzona waga: 80 kg; Mentor: Piotr Włodarski

MAGDALENA LACH
26-letnia Magdalena Lach ma burzę rudych loków i ogniki w oczach. Na pozór spokojna i zrównoważona, wystarczy chwila, żeby sypała żartami jak z rękawa. Do Londynu przyjechała z Łodzi, gdzie skończyła stosunki międzynarodowe. Po przyjeździe do Londynu nie miała okazji sprawdzić się w zawodzie, bo… zaszła w ciążę. Skończyła tylko jeszcze kurs stylizacji paznokci i poświęciła się wychowaniu dziecka. 2,5-letnia córeczka jest jej oczkiem w głowie. Razem skaczą na trampolinie, razem gotują. Magdzie, która teraz waży około 84 kilogramów, nadwaga przeszkadza głównie w zaakceptowaniu nowej siebie. – Kiedyś byłam bardzo aktywna fizycznie, w klasie maturalnej ważyłam 57 kilo! Nie jem specjalnie tłusto, ale mam problem z wagą. A kiedy jestem ciężka, źle czuję się w swojej skórze. Poza tym zaczęłam mieć problemy z kręgosłupem – opowiada. Po wysłaniu zgłoszenia do Vitamorfoz, Magda zaczęła przyglądać się tym, dla których zdrowe odżywianie i sport to codzienność. – Tego chcę się właśnie nauczyć od ekspertów Vitamin Shop. Chcę, żeby weszło mi to w krew i żebym zaczęła żyć tak, jak oni – tłumaczy już na poważnie, nawet jeśli chwilę wcześniej porównała się do tłuściutkich, ale pysznych żeberek. Magda, jak przystało na specjalistkę od stosunków (nawet jeśli międzynarodowych), zdążyła już się zaprzyjaźnić z kilkoma kandydatkami do programu. – To miło, jeśli można odchudzać się razem – mówi i obiecuje, że jest gotowa na poważne poświęcenia.
Wzrost: 165 cm; Obecna waga: 84 kg; Wymarzona waga: 60 kg; Mentor: Piotr Przybysz

MALWINA CHOWAŃSKA-WAŁĘSA
26-letnia Malwina sama wygląda jeszcze na dziewczynkę. Malutka czarnulka od prawie roku jest mamą energicznej Zuzi. W pierwszej ankiecie w rubryce „opowiedz o sobie” napisała tylko: „mamuśkowanie”. Dopiero tydzień później przysłała drugie zgłoszenie, w którym wyznała, że tak naprawdę byłaby bardzo szczęśliwa, gdyby nie nadwaga. – Kiedy przyjechałam do Anglii, ważyłam 53 kilogramy. Teraz, po czterech latach, ważę ponad 84… Dołuje mnie to, po prostu czuję się obco w swoim ciele. Czasem mam ochotę tylko płakać po kątach – opowiada. Ale chwilę później jest już normalną, pogodną sobą. Tylko bardzo niezadowoloną ze swojego ciała. Uśmiecha się więc i przytula Zuzię. – Kiedy patrzę w lustro, widzę baleron ze sznurkami zaciśniętymi na szyi. Naprawdę, czuję się jak baleron leżący na ladzie i czekający tylko na chętnego, który posmaruje go grubą ilością musztardy i zje ze smakiem! – mówi żartobliwie.
Wzrost: 150 cm; Obecna waga: 84 kg; Wymarzona waga: 56 kg; Mentor: Mirek Wojsa

OLIWIA ILEWSKA
Kiedy 27-letnia Oliwia dowiedziała się, że została wybrana do ścisłej piątki Vitamorfoz, zaniemówiła z wrażenia. A potem nastała już wielka radość. Bo tak jak nam napisała, ostatnio nie było jej w życiu za fajnie. Dwa miesiące temu zerwała z chłopakiem i poczuła się bardzo samotna. – Na szczęście mam moje sprawdzone koleżanki, jak my to mówimy: „lejdis” – śmieje się Oliwia. Wypady z dziewczynami – na zakupy, weekendową kawę czy wieczorne wino – to sposób odreagowania stresu i codziennego wysiłku. Oliwia pracuje jako salowa w szpitalu. To nie jest łatwa praca. Wstaje co rano o 6 i potrzebuje solidnej porcji energetycznej, żeby mieć siłę i chęć do życia. – Tak naprawdę ta zmiana wagi to dla mnie inspiracja do ogólnych zmian. Chciałabym znowu poczuć się pięknie i kobieco. Vitamorfozy to idealna akcja dla kobiet jak ja, które potrzebują światełka w tunelu w szarej rzeczywistości, trochę zachęty i pomocy. Wiem, że już niedługo będę na nowo cieszyć się życiem – zapewnia Oliwia. A my trzymamy kciuki.
Wzrost: 157 cm; Obecna waga: 67 kg; Wymarzona waga: 57 kg; Mentor: Darek Rzepecki

Postępy pięciu bohaterek Vitamorfoz możecie śledzić na ich autorskich blogach. Zapraszamy do odwiedzania, komentowania oraz naśladowania. Więcej informacji i linki na stronie www.vitamorfozy.co.uk, na łamach tygodnika Polish Express oraz na stronie www.polishexpress.co.uk w dziale Vitamorfozy.

Dołącz do forum Vitamorfozy i rozmawiaj z ekspertami>>

Więcej o akcji Vitamorfozy!>>

author-avatar

Przeczytaj również

Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj