Bez kategorii
Oskarżeni usłyszeli nowe zarzuty w sprawie wybuchu “Żabki” w Leicester
W brytyjskim sądzie trwa proces dotyczący pożaru i wybuchu polskiego sklepu w Leicester. Oskarżeni o spowodowanie tej tragedii mężczyźni usłyszeli właśnie kolejne zarzuty.
Przed sądem Leicester Crown Court trwa proces dotyczący pożaru Żabki w Leicester. Trzech mężczyzn usłyszało nowe zarzuty dotyczące nieumyślnego zabójstwo pięciu osób. Przypomnijmy, ofiary zginęły w wybuchu, który miał miejsce 25 lutego w polskim sklepie zlokalizowanym przy ulicy Hinckley Road. W sumie śmierć poniosło pięć osób – 46-letnia Mary Ragoobeer, jej synowie Shane (lat 18) i Sean (lat 17), 18-letnia Leah Beth Reek, która umawiała się z Shane`m oraz 22-letnia Viktorija Ljevleva.
Ruszył sądowy proces ws. wybuchu w "Żabce" w Leicester
Na ławie oskarżonych usiedli 33-letni Aram Kurd, 37-letni Arkan Ali oraz 32-letni Hawkar Hassan. W dniu wczorajszym, 31 sierpnia, na kolejnej rozprawie w tej sprawie prokurator David Herbert zwrócił się do sądu z wnioskiem o dodanie kolejnych zarzutów dotyczących morderstwa w świetle nowych dowodów. W sumie oskarżenie będzie próbowało udowodnić odpowiedzialność nie tylko za podpalenie i działanie zagrażające życie innym, ale też nieumyślne morderstwo.
Kolejną rozprawę zaplanowano na październik.
Przypomnijmy, w wyniku wybuchu, który miał miejsce 25 lutego dwupiętrowy budynek został dosłownie zmieciony z powierzchni ziemi. Oprócz piątki śmiertelnych ofiar pięć kolejnych osób zostało rannych. Jak się później okazało pośród nich nie było żadnego z polskich pracowników brytyjskiej "Żabki". Takiego szczęścia nie miał ich szef kurdyjskiego pochodzenia, który ucierpiał w wyniku wybuchu.
Nowe informacje o eksplozji w Leicester – wśród ofiar NIE BYŁO pracowników polskiego sklepu
Tragiczny wypadek w "Żabce" mocno wstrząsnął lokalną społecznością w Leicester. Sąsiedzi ofiar ciągle wspominają Mary i jej dwójkę synów. Ze stratą swojej córki Viktoriji nadal nie może pogodzić się jej matka. "Byłam najszczęśliwszą matką na świecie. Niewiele znam takich dzieci. Bardzo za nią tęsknię" – komentowała Natalija Ljevleva.