Praca i finanse
Olbrzymie wydatki londyńskiej policji na śledztwa w sprawach pedofilskich
Jak podaje „The Guardian” londyńska policja wydała prawie 5 mln funtów na zbadanie trzech spraw dotyczących seksualnego wykorzystywania dzieci przez celebrytów i polityków. Poseł Nigel Evans zaraz po tym, jak został oczyszczony z podejrzeń o przestępstwa seksualne postanowił dotrzeć do informacji o kosztach prowadzenia takich śledztw.
Scotland Yard wydała prawie 5 mln funtów w ciągu jednego roku na badanie trzech historycznych spraw, w których nieletnich wykorzystywali politycy oraz celebryci. Metropolitan Police wydała 2 mln funtów na samą Operację Midland. Śledztwo prowadzone przy pomocy świadka koronnego o pseudonimie „Nick” pokazało, że w przestępstwo zaangażowani byli członkowie politycznego establishmentu.
Koszt Operacji Midland został podany do publicznej wiadomości na prośbę „Guardiana” – ci powołali się na powszechny dostęp do informacji o policyjnych wydatkach. Gazeta dotarła również do danych mówiących o tym, że koszt Operacji Yewtree, w której prowadzono dochodzenie wobec Jimmy’ego Savilea, wyniósł bagatela 2,2 mln funtów.
Najmniej kosztowała Fairbank – 550 tysięcy funtów. O ujawnienie wszystkich kosztów zabiegał również polityk Partii Konserwatywnej – Nigel Evans, który został oczyszczony z zarzutów o gwałt w kwietniu 2013 roku; parlamentarzysta wzywał do pełnego ujawnienia kosztów.
„Mamy wymagania, by policja jak najlepiej pożytkowała czas i odpowiednio wydawała środki. Trzeba się dobrze przyjrzeć, jak prowadzone są te sprawy i czy nie można tego robić w bardziej opłacalny sposób” – skomentował Nigel Evans.
Evans wezwał również londyńską policję, by ujawniła, jak dużo wydano na sprawę Brittana, zanim postanowiono ją umorzyć i „odłożyć na półkę”. „Myślę, ze musimy być informowani o takich rzeczach, ponieważ ma to ogromny wpływ na dysponowanie pieniędzmi, które mogłyby być przeznaczone na walkę z Państwem Islamskim lub zwalczaniem krajowego terroryzmu w Wielkiej Brytanii.”