Styl życia
Okrutne zachowanie rodziców zastępczych dziewczynki z Zimbabwe
Przed sądem rodzinnym w Blackpool stanęła para Brytyjczyków z okolic Scarborough, która przez 10 lat okrutnie traktowała swoją przybraną czarnoskórą córkę.
Dziewczynka, obecnie dwunastoletnia, urodziła się w Luton. Jej matka pochodzi z Zimbabwe. W Wielkij Brytanii szukała azylu. Dziecko zdecydowała się oddać na zasadach tzw. informal fostering arrangement.
Okazało się, że czarnoskóra dziewczynka przeżywała przez dziesięć lat koszmar, który wywołał u niej traumę na całe życie. Przybrana matka kazała jej myć się w parzącej wodzie za każdym razem, kiedy pobrudziła się na podwórku. Na ciele dziecka widnieją blizny, które jak podejrzewa sąd, są efektem kar cielesnych i ugryzień psów. Jak twierdzą świadkowie, dziecko było także niedożywione.
Para posiada trzy Rottweilery, koty i dużą świnię. Dziewczynkę widziano, jak była zmuszana po nich sprzątać. Przybrani rodzice dużo więcej miłości i zainteresowania okazywali zwierzętom niż dwunastoletniej dziewczynce. Podczas procesu łatwo było zauważyć, że z większym uczuciem wypowiadali się o czworonogach niż o niej.
Przeczytaj też: Polska rodzina sprowadziła Polaka do UK, uwięziła go i przez lata traktowała jak niewolnika
Para okazała się być także rasistami. Matka podczas procesu nieraz użyła słowa “czarnuch” wypowiadając się o swojej przybranej córce, ojciec natomiast opisał dziecko jako dziwne i niezrównoważone dodając, że to zapewne dlatego, że pochodzi z Afryki.
Sąsiedzi i pracownicy szkoły, w której uczyła się dziewczynka, zawiadamiali już policję i pracowników opieki społecznej, którzy od dwóch lat regularnie rozmawiali z dzieckiem. Nikt jednak nie zareagował w odpowiedni sposób. (JK)