Styl życia
Ofiara operacji plastycznych
Katie Price miała już w sumie 34 zabiegi poprawiające ciało i twarz. Najczęściej celebrytka poprawiała piersi i za każdym razem była niezadowolona z efektu lub po operacji pojawiały się powikłania.
Niedawno Price przeszła piątą poprawkę swoich silikonów. Tym razem ponoć było to konieczne. – Po czwartej operacji miałam dziurę w cycku! Ciekła z niej ropa i krew. Zapłaciłam za chęć bycia piękną sporą cenę. Obecne piersi są najlepsze, jakie do tej pory miałam – wyznała Katie. Jakiś czas temu gwiazda powiedziała również, że cały czas wstrzykuje sobie botoks. Chodzi na niego co cztery miesiące. – W żadnym razie nie jestem pomarszczona. Prawdopodobnie nawet tego nie potrzebuję, ale robię to, bo wszyscy dookoła tak robią. Botoks nie jest jakąś wielką sprawą – kto jak pójście na zakupy – przekonuje celebrytka./ źródło: PANORAMA